EN

21.04.2009 Wersja do druku

Prawdziwa sztuka krytyki się nie boi

Warszawski Teatr Dramatyczny im. Gustawa Holoubka i Teatr Na Woli znalazły radykalny sposób na zapewnienie sobie samych przychylnych recenzji. Skróciły listę krytyków teatralnych. Nie ma już na niej Temidy Stankiewicz-Podhoreckiej, autorki cyklu odważnych recenzji teatralnych w "Naszym Dzienniku" - pisze Anna Ambroziak w Naszym Dzienniku.

- To dyskryminacja mojej osoby ze względu na wyznawany przeze mnie światopogląd oraz to, że piszę w "Naszym Dzienniku" - ocenia Temida Stankiewicz-Podhorecka, której Teatr Dramatyczny im. Gustawa Holoubka i Teatr Na Woli odmówiły zaproszeń na spektakle. Pretekst? Miała rozmawiać na jednym z nich, co rzekomo przeszkadzało aktorom. Fakt skreślenia z listy krytyków teatralnych osoby znanej z piętnowania tego, co uderza w wartości narodowe i religijne, poruszył środowisko twórcze. - Jeśli ktoś pisze do rzeczy, kto krytykuje teatr za to, że niesie ze sobą nurty nihilistyczne, staje się po prostu niewygodny. Pani Stankiewicz-Podhorecka okazała się w tej sytuacji ideologicznie niepoprawna i dlatego należało ją wykluczyć - mówi prof. Henryk Kiereś, kierownik Katedry Filozofii Sztuki Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II. Oficjalne oświadczenie Teatru Dramatycznego, pod którym podpisała się Katarzyna Szustow, kierownik Działu Komunikacji i

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Prawdziwa sztuka krytyki się nie boi

Źródło:

Materiał nadesłany

Nasz Dziennik nr 93

Autor:

Anna Ambroziak

Data:

21.04.2009