EN

25.11.1994 Wersja do druku

Poznaniacy na fali

"Piękna Lucynda" Hemara, będąca trawestacją "Natrętów" Bielawskiego, wystawionych jako pierwsza premiera Teatru Naro­dowego w 1765 r. to kolejny przykład wirtuozerskiej gry ze­społu jak i umiejętności insceni­zacyjnych Korina. Reżyser znowu dał dowód od­wagi i umiejętności zaskakiwania widza swoimi pomysłami sceni­cznymi. Świetne były trzy muzy (Kazimiera Nogajówna, Sława Kwaśniewska i Krystyna Feldman) unoszące się nad sceną. Brawu­rowym pociągnięciem było rozegranie roli służącego Wawrzonka przez Krystynę Feldman. Inscenizator bardzo dobrze podchwycił i rozwinął zapropo­nowany przez Hemara ton pół żartem, pół serio, zręcznie za­adaptował w ruchu scenicznym komedię dell'arte i świat Goldoniego. Obciąża go tylko rozwle­czenie przedstawienia, zwłaszcza pierwszego aktu. Na korzyść wyszłoby skrócenie całości o półgodziny. Jak i w poprzednim widowisku najlepsze role stworzyli: Mariusz Sabiniewicz - z dużą kulturą gra­ją

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Poznaniacy na fali

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Zbrojna nr 229

Autor:

Krzysztof Głogowski

Data:

25.11.1994

Realizacje repertuarowe