EN

4.03.2014 Wersja do druku

Poznań. Bzdyl, Kochanowski i inni na Scenie Roboczej

Cztery rezydencje teatralne, kilkadziesiąt prezentacji i projekt edukacyjny dla młodzieży, to plan Sceny Roboczej na najbliższy rok.

"Jak nie urok to teatr offowy" to hasło, które przyświecać będzie przez najbliższe dwa miesiące Scenie Robocze. Wymyślili jej Jan Kochanowski i Leszek Bzdyl [na zdjęciu], który pracują w ramach rezydencji nad nowym spektaklem. - Nie wiem, czy to co robimy, można nazwać spektaklem - mówi Jan Kochanowski z Teatru Cinema. - Jest to dialog w procesie. Spotkało się dwóch rewolwerowców teatru (bez rewolwerów), którzy - chociaż znają się od wielu lat, próbują się poznać wzajemnie i zrozumieć. Punktem wyjścia jest twórczość włoskiego fantasty Italo Calvino, którą wszyscy dobrze znamy z dzieciństwa. Premiera "Baśni z mchu i liszaja" zaplanowana jest na 13 marca. W czerwcu odbędzie się premiera Ewy Kaczmarek, która pracuje w ramach kolejnej rezydencji. Aktorka zapowiada antywestern z kobietą w roli głównej: - Sprowokował mnie ten barak i niemal westernowe miasteczko, które widzimy za oknem, jeśli się wychylimy przez okno. W najbliższym

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Scena Robocza: Baśnie z mchu i liszaja na początek

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Głos Wielkopolski online

Autor:

Stefan Drajewski

Data:

04.03.2014