Konfrontacje z legendami bywają niebezpieczne. Doświadczył tego warszawski Teatr Rampa, podejmując się wystawienia "Clownów" Andrzeja Strzeleckiego. Premierę warszawską, przypomnijmy, wyreżyserował autor w kwietniu 1983 r. Grał w niej Piotr Furman, reżyser najnowszej wersji, który wraz z innymi uczestnikami tamtego przedsięwzięcia: Witoldem Bielińskim i Mieczysławem Morańskim, wystąpił w najnowszym przedstawieniu. Jest ono, niestety, bladą kopią słynnej autorskiej wersji. Tekst "Clownów" powstał w 1979 r. Po utarczkach z cenzurą trafił wreszcie do teatru w Koszalinie, gdzie doczekał się prapremiery... 12 grudnia 1981 r. - w przeddzień wprowadzenia stanu wojennego w Polsce! Zaistniał na scenie dopiero w 1983 r. w Teatrze Powszechnym w Warszawie, gdzie zagrano go ponadstukrotnie. Przyczyny powodzenia były oczywiste. Wszelkie inicjatywy "dające odpór czerwonemu" mogły w tamtym czasie liczyć na szerokie zainteresowanie i entuzjasty
Tytuł oryginalny
Powtórka z rozrywki
Źródło:
Materiał nadesłany
Rzeczpospolita nr 231