EN

22.01.1994 Wersja do druku

Powrót do teatru?

Rzadko gościmy na naszych sce­nach sztukę współczesną, w dodat­ku w prapremierowym wydaniu. Wydawałoby się również, że skażo­ny postmodernistyczną wyobraź­nią teatr chętnie ukrywa emocje pod konwencjami jawnie manife­stującymi sztuczność kreowanego świata. "Literatura środka", opisu­jąca życie bez ambicji do kosmicz­nych syntez, nie jest specjalnością polskich dramaturgów. Natura­lizm w teatrze także nie jest w mo­dzie. Pośród mnożących się ostat­nio spektakli, w których zabawa formą daje świadectwo intelektu­alnego i emocjonalnego wyjałowie­nia, "Aż do bólu" amerykańskiego dramaturga Williama {#au#2943}Mastrosi­mone{/#} jest pozycją unikatową. Sztuka oparta na fakcie - zwierze­niach ofiary gwałtu - jest dla wielu upokorzonych kobiet spełnieniem marzenia o sprawiedliwości. Autor wierzy, że nie tylko uwolni je od psy­chicznego koszmaru, ale i odmieni poglądy wielu ludzi na sprawę, która wciąż jest społecznym tabu. Temate

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Gazeta Morska nr 18

Autor:

Joanna Chojka

Data:

22.01.1994

Realizacje repertuarowe