Podczas weekendu Teatr Lubuski proponuje powtórkę z dramaturgii współczesnej. Jutro (godz. 20.30) można zobaczyć "Niezidentyfikowane szczątki ludzkie i prawdziwa natura miłości" kanadyjczyka Brada Fresera w reżyserii Grzegorza Matysika. Premiera odbyła się rok temu, do tej pory skandalizujący spektakl obejrzało prawie 1,5 tys. "Niezidentyfikowane szczątki" to historia kryminalna zarysowana na tle mrocznego, martwego miejskiego krajobrazu. Po niej Fraser zyskał miano wybitnego znawcy współczesnego wielkomiejskiego spleenu i frustracji. Po premierowym przedstawieniu w Calgary zarzucono autorowi szerzenie pornografii. Dziś należy do kanonu nurtu teatralnego nowego brutalizmu. Sztuka grana jest na największych scenach świata. "O beri-beri" - do obejrzenia w niedzielę o godz. 18 - w reż. Wiesława Ko-masy powstała z przeróbki znanego dramatu Witkacego "Matka". Od premiery sztuki, która odbyła się we wrześniu 2001 r., spektakl obejrzało ponad 3 tys. osób. - "
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Wyborcza - Zielona Góra, nr 45