EN

26.04.2016 Wersja do druku

Powieść Balzaca w półtorej godziny?

"Dzieje upadków" wg Honoriusza Balzacka w reż. Małgorzaty Warsickiej w Małopolskim Ogrodzie Sztuki. Pisze Joanna Targoń w Gazecie Wyborczej - Kraków.

To nie kurs szybkiego czytania, ale spektakl Małgorzaty Warsickiej, której udało się zmieścić w tym czasie dość skomplikowaną akcję "Kuzynki Bietki" i w dodatku pokazać ją w atrakcyjny sposób. W ulotce reżyserka pisze o swojej fascynacji Balzakiem i jego "Komedią ludzką". Pisze też, że obraz wyłaniający się z powieści Balzaca jest niepokojąco bliski współczesności: "nadal wszechwładny pieniądz wyznacza granice moralności, a czystą miłość zastępujemy pędem do kariery". Można powiedzieć, że tak było zawsze, ale to Balzac jako pierwszy pokazał pieniądz w jego konkretnych formach (weksle, długi, skrypty, renty, procenty, kapitały i co tam jeszcze) i to, że jego posiadanie precyzyjnie wyznacza status człowieka, również ten niematerialny. "Szacunek ludzki zaczyna się od pięćdziesięciu tysięcy renty" - mówi jeden z bohaterów "Kuzynki Bietki" i jest to tylko jedna z licznych w powieści myśli na ten temat. Michał Kurkowski i Małgorza

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wzloty, upadki i finanse

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Kraków nr 97 online

Autor:

Joanna Targoń

Data:

26.04.2016

Realizacje repertuarowe