EN

5.03.2001 Wersja do druku

Portret zwielokrotniony

Powiedzieć można nawet, że to karkołomne wyzwanie. Dla reżysera i aktorów - przede wszystkim, ale także dla pu­bliczności, która musi wejść w ten dziwny schemat kon­strukcyjny i poddać się ściśle wyznaczonemu rytmowi przed­stawienia. Tekst, będący skrzy­żowaniem słuchowiska z ekspe­rymentem scenicznym, zbudo­wany w dodatku wedle wzoru partytury muzycznej ("Wariacje Goldbergowskie" Bacha) wyma­ga precyzyjnego ustawienia sy­tuacji, doskonałego wyczucia czasu, zróżnicowanych środków wyrazu i silnych osobowości wykonawców. Żeby było jeszcze trudniej, autor rozpisał bowiem jeden życiorys na cztery posta­cie. Na Scenie Kameralnej Te­atru Śląskiego, "Glenn" za­brzmiał bez fałszu. Dzięki Tade­uszowi Bradeckiemu - reżyse­rowi oraz aktorom: Marcinowi Szafarzowi, Andrzejowi Dopierale, Jerzemu Głybinowi i Wojciechowi Górniakowi. Tytułowy Glenn to Glenn Gould, znakomity kanadyjski pianista, którego kariera i życie intrygują świat do dzisiaj.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Portret zwielokrotniony

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Zachodni nr 54

Autor:

Henryka Wach-Malicka

Data:

05.03.2001

Realizacje repertuarowe