Spory wokół poezji Gałczyńskiego toczą się nie od wczoraj. Nawet osłabły od czasu, kiedy poecie nie szczędzono najcięższych zarzutów i nie przebierając w słowach zarzucano mu rozmaite "izmy". Dziś skłonni jesteśmy dyskutować o Gałczyńskim znacznie rozważniej, co nie znaczy, że ranga i miejsce jego liryki ustaliła się przekonywające dla wszystkich. "Człowiekiem znienacka" nazywa Gałczyńskiego Stanisław Grochowiak. Bo też Gałczyński, jak mało który poeta, jest autorem tylu niespodzianek, na jakie narażony jest uważny czytelnik jego poezji. Nieprzejednany wróg drobnomieszczaństwa, a obok utwory opiewające łagodne ciepełko domowego ogniska; demaskator metafizycznych wahań i rozterek inteligencji, a obok "Notatki z nieudanych rekolekcji paryskich" - dokument takich właśnie niepokojów; niespokojny cygan i buntownik, sławiący uroki nie unormowanego i rozwichrzonego życia, a obok subtelne liryki "małżeńskie", opiewające spokój d
Tytuł oryginalny
PORFIRION REDIVIVUS
Źródło:
Materiał nadesłany
Sztandar Młodych nr 10