EN

15.12.1998 Wersja do druku

Pomysłowa i aktorska "Pastorałka"

Na premierowy spektakl "Pastorałki Betlejemskiej" szedłem do Teatru Animacji raczej bez większego zapału. Pastorałkowe widowiska, to w teatrze stały, sezonowy fragment gry. Ile to ja już tych Herodów, Żydów i pasterzy przy żłobku naoglądałem się? W tym teatrze co najmniej trzy widziałem: folklorystyczną, Rydlową i Tytusa Czyżewskiego, a ile jeszcze w Polskim, w Kaliszu, Gnieźnie... Ale ta najnowsza w Teatrze Animacji jest rzeczywiście inna. I to zarówno w sensie doboru tych nieogranych staropolskich tekstów, jak i samej reżyserskiej koncepcji. "Pastorałka Betlejemska" Janusza Ryl-Krystianowskiego głęboko sięga i w literaturę, i w historię. Dosłownie od Adama i Ewy poczynając. Ale teksty wyszperane przez Katarzynę Grajewską i Tadeusza Pajdałę nader efektownie ubrane zostały w teatr. I pomysłowo, tak w planie lalkowym jak i w żywym planie aktorskim. Zaczynając od sceny z wężem, ale przede wszystkim w brawurowej scenie z Żydem, który z Ryczywo�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Pomysłowa i aktorska "Pastorałka"

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Wielkopolski nr 293

Autor:

Olgierd Błażewicz

Data:

15.12.1998

Realizacje repertuarowe