Kiedy parę miesięcy temu przeczytałem kilka recenzji surowo osądzających "Antygonę" wystawioną przez Andrzeja {#os#2589}Wajdę{/#} w Starym Teatrze, zastanowiło mnie, że żaden z recenzentów nie napisał, jaka jego zdaniem jest treść i znaczenie tragedii Sofoklesa, którą Wajda miał tak niewłaściwie i fałszywie wyreżyserować. Wziąłem więc dla porównania klasyczną już, dość prostą, ale na pewno "obiektywną" interpretację Allardyce Nicolla. Nicoll najpierw omawia pokrótce bratobójczą walkę i śmierć synów Edypa - Eteoklesa i Polineikesa, a potem objęcie władzy w Tebach przez Kreona. Później mówi o pogrzebie wyprawionym Eteoklesowi i o zakazie pogrzebania zwłok Polineika, którego Kreon uznał za zdrajcę. Streszczenie akcji zaczyna od omówienia prologu, w którym występują obie córki Edypa - pragnąca pogrzebać brata Antygona i lękająca się gniewu Kreona, Ismena: Jakże może być pochowane ciało Polineika, przeci
Tytuł oryginalny
Pomnik za zabicie brata
Źródło:
Materiał nadesłany
Literatura nr 1