EN

16.06.1985 Wersja do druku

Poezja w cenie

Festiwal trwa. Ktoś kiedy przenikliwie dostrzeże i dosadnie określi wszystkie przyczyny nagiego rene­sansu repertuaru muzycznego w naszych teatrach. Wygląda na to, że przedstawienia śpiewane i tańczo­ne już wkrótce zdominują większość naszych scen, a już dziś stanowią podporę kasy. Aktorzy potrafią śpie­wać, reżyserzy są tym mile zaskoczeni. Po wielkich kłopotach z wielkim repertuarem i wielkich kłopotach z małym (współczesnym) repertuarem wszyscy zdaje się doszli do przekonania, że jest dziedzina, w której wiele da się zrobić teraz, dziś. Że jest sposób, którym wiele da się powiedzieć. Ten prosty sposób to właś­nie teatr muzyczny. Publiczności się to podoba, publiczność to kupuje. Może także dlatego, że czas posuchy był długi, może dlatego, że bez większego wysiłku łapie sens i nie musi snobować się na Wielką Intelektualną Przenikli­wość, a nie ma przy tym kaca wynoszonego ze szmirowatej rewii. A może po prostu lubi,

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Poezja w cenie

Źródło:

Materiał nadesłany

Stolica Nr 24

Autor:

Magdalena Pawlicka

Data:

16.06.1985

Realizacje repertuarowe