EN

29.12.2006 Wersja do druku

Pod znakiem Watersa

Perypetiami związanymi z wystawieniem opery Rogera Watersa Poznań żył nie­mal przez cały 2006 rok. Symboliczny wydaje się za­tem wybór daty premiery jej teatralnej wersji - trudno o lepsze podsumowanie ro­ku...

Nazwa ,,Ca Ira" po raz pierwszy pojawiła się w "Gło­sie Wielkopolski" przy okazji jej rzymskiej prezentacji w li­stopadzie 2005 roku. Wtedy też poinformowaliśmy czytel­ników o planach zorganizowa­nia na jej podstawie wielkiego widowiska plenerowego. Dro­ga do jego realizacji była jed­nak wyboista - długie wahania co do obsady, kłopoty ze znale­zieniem sponsorów, wreszcie stawiająca pod znakiem zapy­tania całe przedsięwzięcie de­cyzja o jego przełożeniu z 7 lip­ca na 25 sierpnia. Wreszcie ostatnie dni i noce przedpremierowych prób, pełne ner­wowości i niekiedy improwi­zacji. Spektakl, który obejrzeli­śmy na Targach Poznańskich, przyjęto w miarę ciepło, choć ostatecznymi recenzentami mieli okazać się promotorzy z zagranicy - w kontrakcie z Watersem polscy realizatorzy zagwarantowali sobie wyłącz­ne prawo do wystawiania ope­ry na całym świecie. Dziś za­tem można mówić o sukcesie - "Ca Ira" została już wystawio­na w Kijowie, na kolej

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Pod znakiem Watersa

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Wielkopolski nr 302

Autor:

Marcin Kostaszuk

Data:

29.12.2006

Realizacje repertuarowe