Jesień 1960. Teatr Powszechny jeszcze wciąż wznawia od czasu do czasu "Hamleta",granego z powodzeniem od kilku lat,Teatr Klasyczny wystawia "Otella",największym wydarzeniem sezonu jest "Ryszard III" w Ateneum. Ostatnio pojawił się "Makbet" w Teatrze Dramatycznym,a za kilka dni Teatr Ziemi Mazowieckiej zaprezentuje nam także sztukę Szekspira. Czyżby nieoficjalny festiwal szekspirowski w Warszawie? W każdym razie przypadek nader szczęśliwy... ...Inscenizacja "Makbeta" w Teatrze Dramatycznym wzbudziła wiele protestów,wiele dyskusji,wiele zainteresowania. "Makbet" jest zupełnie innym studium zła niż "Ryszard III". Także opętanie władzą,przerost okrutnej ambicji,która kieruje ręką i mieczem. Znajdziemy tu jednak znacznie więcej dynamizmu wewnętrznego. Postaci powinny "stawać się" dopiero na oczach widza. Kiełkowanie złej myśli,wzrost jej siły, decyzja,czyn,konsekwencje czynu,strach,wyrzuty sumienia, poczucie klęski. Walory dramatu
Tytuł oryginalny
Pod znakiem Szekspira
Źródło:
Materiał nadesłany
Tygodnik Powszechny nr 49