EN

22.11.2001 Wersja do druku

Pod pastelową maską

Ingmar Villqist nie bez powodu uważany jest . za jednego z najlepszych współczesnych dramatopisarzy polskich. Krytycy zgodnie podkreślają oryginalność i nowatorstwo jego sztuk.

Chociaż te teksty opowiadają o rzeczach nam bliskich - miłości, lęku, tęsknocie i nienawiści, trudno byłoby zarzucić im banalność. Akcja konstruowana jest niezwykle inteligentnie, nie od razu wszystko staje się dla widza oczywiste. Ważne kwestie padają jakby mimochodem, po jednym wypowiedzianym przez bohatera zdaniu nagle rzeczywistość dramatu zmienia się całkowicie. Nie inaczej jest w przypadku "Fantoma" - jednej ze sztuk zawartej w cyklu "Beztlenowce", który po sukcesie "Oskara i Ruth" i "Nocy Helvera" również zaczyna święcić triumfy. Jest to z pozoru prosta historia małżeństwa w średnim wieku, które spędza czas na wakacjach w małej rybackiej miejscowości. Jednak z każdą chwilą orientujemy się, że coś tu jest nie tak. To nie są zwyczajni ludzie cieszący się resztką lata i wypoczywający po trudach całego roku nad morzem - ją nękają jakieś niepokoje, on dla jej dobra zgadza się z każdą fanaberią. Kiedy w końcu zaczynają rozmawiać

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Pod pastelową maską

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Katowice nr 273

Autor:

Dorota Mrówka

Data:

22.11.2001

Realizacje repertuarowe