EN

5.02.2000 Wersja do druku

Pod młotem

Cisza potrafi być po stokroć bardziej przejmująca niż krzyk. Czemu zapominają o tym artyści? W sztuce trzydziestoletniej Serbki Biljany Srlbjanović aktorzy grają dzieci, które grają dorosłych, inscenizując dla samych siebie tytułowe sytuacje rodzinne. Przyrodzone okrucieństwo smarkaczy nakłada się na agresję, nienawiść i sadyzm dorosłych, a na to z kolei nakłada się nieludzkość sytuacji wojennej, tworząc pigułę zła o trudnej do zniesienia sile. Niedosłowną, zdeformowa­ną - tym straszliwszą. Krystynie Meissner należy się uznanie za odwagę wzięcia tego tekstu na warsztat (i szerzej: za prowadzenie teatru nie odwracającego się plecami od trudnych tematów, ale i nie traktującego ich jako pretekstu do płytkich prowokacji i sensacji). Niemniej trudno uznać polską prapremierę "Sytuacji rodzinnych" za w pełni udaną. Reżyserka nie znalazła sposobu na zniuansowanie owych piętrowych ról: czwórka ofiarnych wykonawców (Kinga Zabokrzycka, Renata

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Pod młotem

Źródło:

Materiał nadesłany

Polityka nr 6

Autor:

js

Data:

05.02.2000

Realizacje repertuarowe