EN

22.04.1994 Wersja do druku

Po "Miłości na Krymie"

Teatralny afisz przedsta­wia wielkie czerwone serce przebite czarną zadrą. Jeżeli ktoś zaangażował się w twór­czość Sławomira {#au#87}Mrożka{/#}, może poczuć się zraniony. Najnowsza sztuka naszego klasyka dramaturgii współczesnej została ukończona 13 czerwca 1993 roku, po 6 miesiącach pracy. Mrożek pisał rosyj­ską "Miłość na Krymie" na swoim meksykańskim rancho "La Epifania" (Objawienie) na zamówie­nie Teatru Starego w Krakowie oraz Teatru Współczesnego w Warszawie. Nie uchodzi dopy­tywać się o koszty tego przedsięwzięcia, ale wyniki akcji promocyjnej już są obiecujące. "Miłość na Krymie" już osiągnęła najwyższe wyróżnienie na zamkniętym w Paryżu konkursie dramaturgicz­nym, do którego Sławomir Mrożek został... za­proszony jako autor i obywatel francuski. Pasjonująca jest lektura listów pisanych przez autora do krakowskich mecenasów (dyrektora Tadeusza {#os#1006}Bradeckiego{/#} i mrożkofila Józefa {#os#5578}Opa­lskiego{

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Tygodnik Solidarność nr 17

Autor:

Jarosław Kajdański

Data:

22.04.1994

Realizacje repertuarowe