EN

20.01.1967 Wersja do druku

Po co gramy Mizantropa?

W roku 1929 ukazała się książka za­tytułowana "Moliere notre contemporain". Jej autor dowodził, że trzeba wreszcie coś zrobić, by zbliżyć Moliera współczesnej widowni, że tradycja Comedie Francaise nie jest i tak właściwą tradycją, bo "za Molie­ra" grywano inaczej i na innej scenie, że dopóty jego dzieło będzie grozić nu­dą, dopóki nie odczyta się go na no­wo z punktu widzenia prawdy o czło­wieku. Autor nazywał się Jacques Arnavon, a jego poglądy i heroiczne boje o nową interpretację molierowskich ko­medii opisał życzliwie Boy w artykule "Tradycje i nowinki" (Pisma, tom 11, strona 356). Jacques Arnavon - jak wy­nika z relacji Boya - szczególnie dużo uwagi poświęcił "Mizantropowi" (reali­zował go w Kopenhadze, miał zamiar realizować w Teatrze Polskim w War­szawie). Między innymi proponował, by w imię prawdy obyczajowej przenieść akcję aktu I z salonu Celimeny przed jej dom (pani domu nieobecna), a akcję aktu V do ogrodu. Nie w

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Po co gramy Mizantropa?

Źródło:

Materiał nadesłany

?

Autor:

Elżbieta Wysińska

Data:

20.01.1967

Realizacje repertuarowe