EN

8.06.2005 Wersja do druku

Płock. Szokująca premiera u Szaniawskiego

Najpierw dyskoteka z narkotykami, potem dzikie wyścigi samochodowe, śmierć z przedawkowania. Do tego dilerzy, dziewczyny, które sypiają, z kim popadnie, alkohol. Już w sobotę [11 czerwca] w teatrze ostatnia premiera tego sezonu. Chyba najostrzejszy spektakl ostatnich lat.

Mowa o "Życiu do natychmiastowego spożycia" Anny Burzyńskiej [na zdjęciu]. Rzecz dzieje się głównie w mieszkaniu, które kiedyś było studenckie, a teraz zamienia się w melinę. Bohaterami są młodzi ludzie, dawniej studenci, dziś narkomani. Niby się uczą, ale tak naprawdę to tylko wyciągają pieniądze od rodziców. Żyją ostro i bez skrępowania mówią takim samym ostrym językiem. - Ale bez obaw, ja nie epatuję nagością, wulgarnymi scenami - mówił wczoraj [6 czerwca] reżyser spektaklu Robert Walkowski. - Wolę coś zasugerować i zrobić black out [zaciemnienie - red.]. Nie dopowiadać. Przy okazji przedstawienia w teatrze zdarzy się coś zupełnie wyjątkowego. Premiera dla widzów jest w sobotę o godz. 18. Ale już w czwartek próbę generalną obejrzą przedstawiciele pracujących z młodzieżą Monaru, stowarzyszenia Kai Kairos, policji, płockich szkół średnich i wyższych, dziennikarze. - Chcemy, żeby po próbie wszyscy zostali w teatrze i p

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Płock nr 131

Autor:

mo [Milena Orłowska]

Data:

08.06.2005

Realizacje repertuarowe