EN

11.06.2005 Wersja do druku

Płock. Ostra premiera u Szaniawskiego

Cudownie! Wreszcie mogę napisać coś pozytywnego o propozycji płockiego teatru. "Życie do natychmiastowego użytku" po prostu musicie zobaczyć!

Dlaczego? Po pierwsze - jeśli teatr będzie miał na tym spektaklu komplety publiczności, być może uwierzy w końcu, że warto pokazywać w Płocku rzeczy współczesne, ostre, kontrowersyjne. Tak jak "Życie" - historię piątki błądzących, zagubionych młodych ludzi dzielących czas między ćpanie, imprezy, przypadkowy seks. Z ostrym językiem i odważnymi (jak na płocki teatr) scenami. Po drugie - sztuka Anny Burzyńskiej [na zdjęciu] jest naprawdę dobra. Nie sili się na artystowskie rozważania o naturze bytu, nie jest przeintelektualizowana. Ale jest w niej prawda - to tęsknota za życiem wyrwanym z codziennej gonitwy za spełnieniem, spokojnym. O tym śnią właśnie Andżela, Ozon, Paula - o własnym domu, stole nakrytym czystym obrusem, leniwą rozmową z kimś, na kogo można liczyć. Chcą się wyrwać z przeklętego straszliwego cywilizacyjno-narkotykowego karnawału, w którym żyją od lat. Po trzecie - sprawna ręka reżysera Roberta Walkowskiego. W sz

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Premiera w płockim teatrze

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Płock nr 134

Autor:

Milena Orłowska

Data:

11.06.2005