EN

30.08.2013 Wersja do druku

Płock. Opowieść o PRL-u u Szaniawskiego

Na początek sezonu w teatrze sztuka dwóch aktorów. Dyrektor Marek Mokrowiecki i Karol Szuszka, dadzą młodszym kolegom po fachu, jak zapowiadają, "lekcję, jak się powinno grać w teatrze". W sobotę jedyna okazja, by po latach zobaczyć "Kiedy ranne wstają zorze. Wesele raz jeszcze".

We wrześniu w teatrze zobaczymy m.in. premierowe wydanie "Ani z Zielonego Wzgórza". Nad reżyserią wznowienia pracuje Karol Suszka, urodzony w Czechach absolwent Akademii Teatralnej w Warszawie. Przy okazji pobytu w Płocku, wraz z Mokrowieckim postanowili wznowić ich wspólny spektakl przed lat. Sztuka "Kiedy ranne wstają zorze" [na zdjęciu] autorstwa Marka Nowakowskiego, mistrza małych form narracyjnych, w adaptacji, reżyserii i wykonaniu Marka Mokrowieckiego oraz Karola Suszki premierę miała przed... 33 laty. W 1980 r. w ramach Festiwalu Małych Form w Szczecinie, na złość cenzurze, zdobyli za nią nagrodę. W Płocku można było ją po raz pierwszy zobaczyć w 1993 r. To groteskowa historia z czasów PRL-u. "Pracownicy Elekromotu biorący udział w zakładowym grzybobraniu to niemal socjologiczna próbka peerelowszczyzny. Skundlony, zdegenerowany jest ich język, skundlony rytuał zbiorowego życia, owe mowy zaśmiardłe na każdą okazję odgrzewane. Jeżeli

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

W sobotę spektakl w Teatrze Dramatycznym

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza Płock online

Autor:

kb

Data:

30.08.2013