Osoby

Trwa wczytywanie

Marian Kołodziej

Ur. 6 grudnia 1921, Raszków (koło Ostrowa Wielkopolskiego), zm. 13 października 2009, Gdańsk.

Scenograf i malarz.

Ukończył Gimnazjum im. Józefa Piłsudskiego w Ostrowie Wielkopolskim. Działał tam w szkolnym teatrze amatorskim (oprawa plastyczna spektakli) i współpracował z gazetką szkolną „Promień” (opracowanie graficzne, karykatury uczniów i nauczycieli ).

Wyzwolenie obozu w Ebensee 6 maja 1945. Źródło: https://twitter.com/AuschwitzMuseum

14 maja 1940 został aresztowany przez Niemców w Krakowie podczas próby przedostania się do wojska polskiego we Francji. Został osadzony w więzieniu na Montelupich, a następnie przewieziony do więzienia w Tarnowie. 14 czerwca 1940 został przewieziony z Tarnowa, w grupie 728 mężczyzn, pierwszym transportem do powstającego KL Auschwitz. Otrzymał numer obozowy 432. Kiedy znalazł się w podobozie Blechhammer w Sławęcicach, potajemnie kopiował plany fabryk przemysłu zbrojeniowego dla ruchu oporu. Za tę działalność został aresztowany i osadzony w więzieniu w Opolu i w czerwcu 1944 skazany na karę śmierci. Ponownie deportowany do KL Auschwitz został osadzony w bunkrze bloku nr 11. Dzięki pomocy jednego ze współwięźniów, Tomasza Szymańskiego, dostał się do pierwszego transportu podczas ewakuacji obozu pod koniec 1944. Znalazł się w obozach KL Gross Rosen, KL Buchenwald, a w lutym 1945 został wywieziony do KL Mauthausen – podobóz Ebensee, który 6 maja 1945 wyzwolili żołnierze amerykańscy z 3rd Cavalry Reconnaissance Squadron.

Po wojnie Kołodziej studiował, początkowo jako wolny słuchacz, na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie – malarstwo u Czesława Rzepińskiego, scenografię u Karola Frycza.

Latem 1950 roku zaczął współpracę z Teatrem Wybrzeże, zamieszkał najpierw w Gdyni (gdzie Teatr Wybrzeże miał pierwszą siedzibę), później przeniósł się do Gdańska i nad morzem został na zawsze. Jego twórczość w Wybrzeżu charakteryzowała u schyłku lat osiemdziesiątych Halina Kasjaniuk:

„Tragedia o Bogaczu i Łazarzu”, scena zbiorowa, Fot. Tadeusz Link

Sklasyfikowanie dzieła plastycznego Kołodzieja jest zadaniem karkołomnym, nie tylko ze względu na liczbę opracowywanych spektakli, ale przede wszystkim ze względu na wielość konwencji, rozmaitość poetyk, a także niesłychane, wręcz rozrzutne bogactwo szczegółów, cytatów z dzieł malarzy i grafików, w które wyposaża Kołodziej swoje prace. […] Artysta z dużym powodzeniem „odświeża” różne tworzywa: drzewo, jutę, blachę, papier — mnąc je i niszcząc gdy wymagają tego prawa sceniczne; prześwietlając od tyłu reflektorami, łącząc i niebanalnie zestawiając ze sobą. Scenografie Kołodzieja są bardzo malarskie i rzeźbiarskie. Przypomnijmy wspaniały ołtarz do Tragedyi o Bogaczu i Łazarzu, (reż. Tadeusz Minc, 1968) czy duszną od przepychu i natłoku symboli wschodnich Bazylissę Teofanu (reż. Stanisław Hebanowski, 1978). Współpraca Kołodzieja z Hebanowskim przyniosła hegemonię tego scenografa w Teatrze Wybrzeże, zresztą właśnie on, jak nikt z dotychczasowych plastyków, potrafił narzucić dyktat inscenizacyjny w większości opracowywanych przez siebie spektakli. Kołodziej z rozmachem teatralizuje przestrzeń sceny i widowni, nieustannie atakuje widza, włączając go w obręb działań scenicznych. Rozbuduje proscenium, wpuszcza podesty między widzów, komponuje kurtynę jako jeden z elementów oprawy plastycznej, wyświetla przeźrocza (jak to miało miejsce np. w Potępieniu [doktora Fausta Jerzego S. Sity], gdy kopyta Apokalipsy Dürera miażdżyły, oczywiście w  przenośni, twarze widzów). W Weselu (reż. Hebanowski, 1976) posunął się artysta jeszcze dalej, anektując dla potrzeb spektaklu plac przyteatralny, wykorzystując środki plastycznego happeningu. […]
Kołodziej w wielu swych spektaklach wykorzystuje obrotówkę, zagęszcza maksymalnie przestrzeń, budując jej kilka odmian-obrazów. Obok wielu znanych pozycji kameralnych jak: Maleńka Alicja (reż. Hebanowski, 1971), Cmentarzysko samochodów (reż. Hebanowski, 1972); Kołodziej tworzy teatr monumentalny, poruszający sprawy metafizyczne, moralne i filozoficzne; dokonujący rozliczeń z Polską. Tutaj wymienić trzeba: Termopile polskie (reż. Okopiński, 1976), Cyganerię warszawską (reż. Hebanowski, 1975), Sen (reż. Hebanowski, 1974).
W ostatnim czasie, we współpracy z [Krzysztofem] Babickim przygotował Pułapkę (1984), gdzie granice mieszczańskiego świata wyznaczała szafa-ściana z mnóstwem balustrad, krużganków, ozdobników przypominających piękną, secesyjną ulicę Paryską w Pradze, nieopodal której mieszkał Kafka. W zmianie oświetlenia ulica staje się cmentarzyskiem żydowskim, aż gęstym od nagrobków. Plastyczną puentą przedstawienia jest szafa zmieniająca się w trumnę — krematoryjny piec. Gdy obozowe dymy snują się po scenie, a widmowy pochód przebył granicę śmierci, z góry spada ze zgrzytem krata pełna ludzkich szczątków, butów, włosów — „tego wszystkiego co się z szaf wysypało”. Bolesna krata ma identyczny układ jak szafa, przypomina też ruszt krematoryjny — symbol zagłady żydowskiej. Barokowa rozrzutność wyobraźni Kołodzieja budziła wiele kontrowersji. Zarzucano mu nadmierną „gadatliwość” plastyczną, czasem tautologię i opisowość. Jednakże teatr Kołodzieja to Niecodzienność rządzona przez symbole, silnie zmetaforyzowana i sugestywna. Kto umie przedzierać się przez gęstwę znaczeń, może doznać rzadkiej satysfakcji przeniknięcia istoty teatralnego świata.

Halina Kasjaniuk, Plastyka teatralna. Próba bilansu [w:] Gdańsk teatralny. Historia i współczesność, pod red. Jana Ciechowicza, przy współpr. Haliny Kasjaniuk, Gdańsk 1988, s. 206–210.

„Hamlet”, reż. Adam hanuszkiewicz, Teatr Narodowy, prem. 16 kwietnia 1970. Fot. Franciszek Myszkowski.

Poza macierzystym teatrem scenograf pracował także m.in. z Adamem Hanuszkiewiczem – w Teatrze Narodowym wystawili m.in. Nie-Boską komedię (1969) i Norwida (1970), Świętą Joannę Shawa (1969) czy Hamleta (1970).

„Śmierć Dantona”, reż. Kazimierz Kutz, Teatr Ateneum, Warszawa, prem. 27 listopada 1982. Fot. Franciszek Myszkowski

Z Kazimierzem Kutzem opracował m.in. Przedstawienie „Hamleta” we wsi Głucha Dolna Brešana w warszawskim Teatrze na Woli (1977) czy Śmierć Dantona Büchnera (1982). Ogółem w Trójmieście, w teatrach w Polsce i za granicą zrealizował ponad 200 scenografii teatralnych, pracował przy 30 filmach (głównie projektował kostiumy, m.in. do filmów Krzyż Walecznych, Westerplatte, Kopernik) i przygotował ponad 30 wystaw.

Marian Kołodziej, projekt ołtarza na potrzeby mszy św. odprawionej przez papieża Jana Pawła II w dzielnicy Gdańsk-Zaspa 12 października 1987. Repr. w: „Zmiana ustawienia. Polska scenografia teatralna i społeczna XX i XXI wieku: t. 3: Wystawianie”, Warszawa 2000.

W latach 80. XX wieku współpracował z Kościołem, projektując i nadzorując wykonanie ołtarzy w związku z pielgrzymkami Jana Pawła II do Polski. Zaprojektował słynny Okręt Kościoła – ołtarz-żaglowiec, który stanął w Gdańsku-Zaspie (1987) oraz ołtarz na sopockim hipodromie (1999).

W 1993 doznał udaru mózgu (miał sparaliżowaną prawą część ciała). Podczas rehabilitacji zaczął rysować cykl prac Klisze pamięci poświęcony wspomnieniom z Auschwitz. Upamiętnia w nim tych, którzy nie ocaleli, w tym swego przyjaciela Mariana Kajdasza (który wraz z nim trafił „za druty” w pierwszym transporcie i zginął w 1942), i tych, którzy przeżyli. W serii prac odwołuje się też do postaci św. Maksymiliana Marii Kolbego. Tworzony do maja 2009 cykl obejmuje ogółem 374 kompozycji rysunkowych oraz różnej wielkości obiektów i rzeźb.

Cykl został po raz pierwszy zaprezentowany publicznie w marcu 1995 na wystawie Klisze pamięci – labirynty Mariana Kołodzieja w prezbiterium kościoła Świętej Trójcy w Gdańsku przygotowanej przy współpracy Działu Teatralnego gdańskiego Muzeum Narodowego. W 1997 wystawę zaprezentowano w Essen (Niemcy). W styczniu 1998 wystawa trafiła na stałe do Centrum św. Maksymiliana Kolbego w Harmężach koło Oświęcimia, obok byłego obozu KL Birkenau II, gdzie jest prezentowana w dolnej kondygnacji franciszkańskiego kościoła Matki Bożej Niepokalanej. W 2005 miasta włoskie Bolzano i Nuova Milanese wykonały kopie rysunków Kołodzieja na płótnie i prezentują je na własnych wystawach. W 2009 w Kartuzach otwarto wystawę prac scenografa, której aranżację wykonano według jego projektu; we wrześniu tego roku w Gdańsku odbyła się wystawa włoskiej wersji Klisz pamięci, którą również aranżował Marian Kołodziej.

Artysta zmarł w Gdańsku 13 października 2009. 23 października jego prochy spoczęły w krypcie kościoła franciszkanów w Harmężach.

W 2010 roku powstał o nim film Labirynth amerykańskich dokumentalistów Jasona A. Schmidta i Rona Schmidta, pokazywany na festiwalach na całym świecie.

Marian Kołodziej był mężem aktorki Teatru Wybrzeże, Haliny Słojewskiej.

opr. Janusz Legoń (2021)

 

 

Tropem Kołodzieja

Odcinek 1. serii edukacyjnej przygotowanej przez Teatr Wybrzeże we współpracy z Muzeum Narodowym w&nsbp;Gdańsku. „Ekspedycję badawczą” prowadzą Weronika Łucyk, specjalistka ds. edukacji oraz Kacper Nadolski, historyk sztuki. Premiera odcinka odbyła się 6 grudnia 2021, w stulecie urodzin artysty.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji