Osoby

Trwa wczytywanie

Ferdynand Ruszczyc

RUSZCZYC Ferdynand (10 XII 1870 Bohdanów w Nowogrodzkiem - 30 X 1936 Bohdanów), scenograf. Był synem Edwarda R., urzędnika kolejowego, i Alwiny z Muchów. W 1892-97 studiował malarstwo w Akade­mii Sztuk Pięknych w Petersburgu i wkrótce zasłynął jako malarz sztalugowy. Po studiach przebywał na Zachodzie, m.in. w Paryżu, Berlinie i Wenecji. Od 1900 był członkiem stowarzyszenia Sztuka, w 1904-07 prof. Szkoły Sztuk Pięknych w Warszawie, w 1907-08 Aka­demii Sztuk Pięknych w Krakowie. W 1908 zamieszkał na stałe w Wilnie. W 1919 zorganizował na tutejszym uniw. Wydział Sztuk Pięknych i był potem jego dzieka­nem i profesorem.
W 1909 na zaproszenie N. Młodziejowskiej zaprojekto­wał dla t. wil. scenografię "Lilli Wenedy". W ciągu na­stępnych lat wielokrotnie współpracował jeszcze z tym t. projektując m.in. dekoracje i kostiumy do "Księcia Niezłomnego" (1910), "Warszawianki" (1912), "Orlątka" (1913), "Wieczoru poezji", obejmującego fragm. utworów Z. Krasińskiego, A. Mickiewicza i S. Wyspiańskiego (1913). Nadto projektował w Wilnie oprawę plastyczną różnych widowisk, jak np. "Sny o pięknie" (osiem żywych obrazów wg dzieł prerafaelitów). Na krótko przed wy­buchem wojny nawiązał współpracę z innymi t.: w 1913 opracował scenografię "Lilli Wenedy" dla T. Polskiego w Poznaniu, a w 1914 "Balladyny" dla T. Polskiego w Warszawie. Okres I wojny świat. spędził w Bohdanowie. Po wojnie t. wil. zawdzięczał mu dekoracje i kostiumy do fragm. "Zygmunta Augusta" i "Legionu" (1919), "Cyda" (1924) i "Nocy listopadowej" (1930). Niezrealizowane po­zostały jego projekty do "Złotej Czaszki". W 1921-23 pro­jektował oprawę plastyczną dorocznych wieczorów akademickich. W 1926 jego prace teatr. eksponowano na Międzynarodowej Wystawie Teatralnej w Nowym Jorku.
W rozwoju t. pol jego nazwisko łączy się przede wszyst­kim z inscenizacjami "Lilli Wenedy" i "Balladyny". Obie tragedie, wystawiane przedtem w banalnych deko­racjach, w niezdecydowany sposób markujących wczesne średniowiecze, po raz pierwszy zyskały dzię­ki niemu ciekawszą oprawę, zaprojektowaną przez wybitnego artystę, poszukującą plastycznego wyrazu dla nastroju legendy i ballady. Oba dzieła R. sprawiły też wielkie wrażenie w ówczesnych kołach teatralnych. Dotyczy to zwłaszcza scenografii "Balladyny", samodzielniejszej (w opracowaniu "Lilli Wenedy" zaznaczał się jeszcze silny wpływ S. Wyspiańskiego), swobodniej­szej w traktowaniu historycznego kolorytu, a bardziej dekoracyjnej, nasuwającej przez to porównanie z pra­cami L. Baicsta dla Ballets Russes. W dziejach insce­nizacji Słowackiego stanowiła ona punkt zwrotny. Po śmierci R. wznowiono "Balladynę" w T. Narodowym w Warszawie, z jego dekoracjami, aby w ten sposób złożyć hołd jego pamięci.
Bibl.: F. Ruszczyc: Liść wawrzynu i płatek róży, Wilno 1937; Ferdynand Ruszczyc (Katalog wystawy), Warszawa 1964 (tu bibl. i il.); Ferdynand Ruszczyc, Pamiętnik wystawy, Warsza­wa 1966 (tu artykuł E. Szwankowskiego: Inscenizator i sceno­graf; też il.).
Źródło: Słownik Biograficzny Teatru Polskiego 1765-1965, PWN Warszawa 1973

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji