Autorzy

Trwa wczytywanie

Konstanty Puzyna

Ur. 13 kwietnia 1929 w Warszawie, zm. 28 sierpnia 1989 w Augustowie

Krytyk teatralny i literacki, eseista, redaktor, edytor, kierownik literacki, poeta.

Dzieciństwo spędził w Gronowie pod Toruniem w rodzinnym majątku, przejętym w 1939 przez Niemców, a w 1945 przez władzę ludową. Podczas okupacji przebywał w Skępem pod opieką babki, a po przymusowym wysiedleniu – w Warszawie, gdzie uczęszczał na tajne komplety gimnazjalne. Ojciec Włodzimierz Puzyna był majorem lotnictwa, walczył w bitwie o Anglię i do Polski po wojnie nie wrócił. Matka, Maria Letycja z domu Zielińska, więziona w obozie koncentracyjnym Ravensbrück, z którego udało się jej po roku wydostać, spędziła okupację z synem w Warszawie, utrzymując się z pieczenia tortów. W Toruniu, gdzie osiedli w 1945, prowadziła bufet teatralny w kierowanym przez Wilama Horzycę Teatrze Ziemi Pomorskiej, występowała też jako pianistka. Puzyna po ukończeniu gimnazjum wyjechał z Torunia na Wybrzeże, gdzie od września 1946 uczył się w Państwowym Męskim Gimnazjum i Liceum im. Bolesława Chrobrego w Sopocie. Po zdaniu matury w 1948 rozpoczął studia polonistyczne na Uniwersytecie Jagiellońskim, w trakcie których wraz z Ludwikiem Flaszenem, Janem BłońskimAndrzejem Kijowskim uczestniczył w prowadzonym przez Kazimierza Wykę seminarium literackim, nazywanym krakowską szkołą krytyki. W 1952 uzyskał stopień magistra filologii polskiej.

Jeszcze w liceum debiutował artykułem Kronika kulturalna Wybrzeża w „Odrodzeniu” (1947, nr 21) i recenzjami ze spektakli Iwo Galla, a w czasie studiów współpracował jako krytyk teatralny i literacki między innymi z „Twórczością”, „Teatrem”, „Życiem Literackim”, „Pamiętnikiem Teatralnym”. W 1950 został na krótko inspektorem Wydziału Teatralnego w Departamencie Twórczości Artystycznej, a później p.o. naczelnika wydziału w Ministerstwie Kultury i Sztuki. W sierpniu 1951 objął stanowisko kierownika literackiego Teatru Polskiego w Bielsku-Białej i Cieszynie, a w sezonie 1953/1954 w Teatrze Wybrzeże, którego dyrekcję sprawowała wówczas Lidia Zamkow. Na stanowisku kierownika literackiego zatrudniony był także w latach 1955–1965 w Teatrze Domu Wojska Polskiego, przekształconym w Teatr Dramatyczny w Warszawie oraz w warszawskim Ateneum w 1969. Był także kierownikiem literackim Zespołu Filmowego „X” Andrzeja Wajdy (1972–1973). W 1956 został jednym z założycieli miesięcznika „Dialog”, gdzie pełnił funkcję zastępcy redaktora naczelnego i prowadził dział eseistyki. Odszedł z „Dialogu” w 1969 z powodu konfliktu na tle politycznym z nowym redaktorem naczelnym. Zatrudnił się w Instytucie Sztuki PAN, gdzie planował napisać pracę doktorską. W tym samym czasie jako krytyk teatralny rozpoczął regularną współpracę z tygodnikiem „Polityka”. W 1971 został redaktorem naczelnym „Dialogu”, którym kierował do śmierci. Prócz działalności krytycznej na łamach „Polityki” i eseistycznej na łamach „Pamiętnika Teatralnego”, „Dialogu”, „Teatru” zajmował się edytorstwem. Był wydawcą dwóch tomów dramatów Stanisława Ignacego Witkiewicza, które opracował i opatrzył przedmową (1962, wydanie rozszerzone 1972) oraz redaktorem serii Teorie współczesnego teatru w Wydawnictwach Artystycznych i Filmowych. W 1986 powrócił do zamiaru napisania doktoratu, rozpoczynając studia doktoranckie w Graduate Center City University of New York w Stanach Zjednoczonych.

Puzyna nigdy nie należał do establishmentu bliskiego władzy, ale też nie podpisywał listów protestacyjnych ani nie publikował w obiegu niezależnym. Po sierpniu 1980 opublikował w „Polityce” (nr 43) artykuł Zdumieni, będący rozliczeniem warszawskich elit intelektualnych w kontekście strajków na Wybrzeżu. Zaangażował się też w działalność komisji kultury Solidarności Regionu Mazowsze.

Był dwukrotnie żonaty: z Aliną Ślesińską (1954) i Marią Raczewą (1971). Został pochowany na cmentarzu Powązkowskim (kwatera 168-3-7).

W 2015 roku miesięcznik „Dialog” powołał Nagrodę im. Konstantego Puzyny, „Kamyk”. Nagroda jest przyznawana corocznie za działalność teatralną łączącą sztukę i życie, twórczą oryginalność z zaangażowaniem w sprawy publiczne.

*

Trudno powiedzieć, która z zawodowych ról i które z dokonań Puzyny mają największe znaczenie, pewne jest natomiast, że role te i dokonania przenikały się i nawzajem dopełniały. W 1954 w eseju Filipika przeciw repertuarom na łamach „Nowej Kultury” (nr 50) Puzyna domagał się obalenia normatywnego modelu realizmu w teatrze i walki z kunktatorstwem polityki repertuarowej, przywrócenia teatrowi groteski, alegorii i metafory. Krótko potem, kiedy jako kierownik literacki wszedł do dyrekcji Teatru Domu Wojska Polskiego (z Marianem Mellerem – dyrektorem naczelnym i Janem Świderskim – kierownikiem artystycznym), teatr ten w dużej mierze za jego sprawą stał się głównym ośrodkiem teatralnej odwilży i wprowadzał do repertuaru polską i zachodnią awangardę, w tym prapremiery sztuk Gombrowicza i Witkacego. Puzyna nie tylko więc przygotowywał edycję krytyczną dramatów Witkacego, ale równolegle włączał je w obieg teatralny, a zarazem komentował w artykułach analitycznych. Swoje doświadczenie współkierowania teatrem w okresie przełomu październikowego przedstawił też w krytycznym szkicu Jeden z teatrów widziany od wewnątrz (1958).

Sposób, w jaki postrzegał i komentował bieżące życie teatralne na łamach „Polityki”, korelował zarazem z priorytetami, jakimi kierował się jako redaktor naczelny „Dialogu”. Zafascynowany teatrem studenckim, otwierał łamy pisma na opisy jego dokonań. Jako krytyk odnotowywał zjawisko „pisania na scenie”, czyli spektakle powstające bez spisanego wcześniej literackiego scenariusza, a jako redaktor powołał w „Dialogu” rubrykę „Próby zapisu”, dokumentującą między innymi to właśnie zjawisko. Porzucając uprawianie krytyki teatralnej po roku 1981 w poczuciu, że zajmowanie się teatrem w ówczesnej sytuacji politycznej nie ma sensu, przekierował uwagę „Dialogu” z komentowania współczesnego polskiego życia teatralnego na teatr dalekich kultur i antropologię teatru. Zainteresowania i poglądy Puzyny, znane z jego twórczości krytycznej i eseistycznej, miały zatem znaczący wpływ na polski dyskurs teatralny, odgrywały rolę opiniotwórczą dla szerokiej rzeszy czytelników i czytelniczek tygodnika „Polityka”, ale znajdowały też odbicie w samym teatrze i w jego ujęciach akademickich.

Za życia Puzyny ukazały się cztery tomiki jego recenzji i szkiców teatralnych, ale dopiero dwa zbiory wydane już po śmierci uzmysławiają właściwą skalę jego dorobku krytycznego. Na dorobek ten składają się bowiem nie tylko szkice analityczne w To, co teatralne (z lat 1949–1955), syntetyczne eseje w Syntezach za trzy grosze (z lat 1956–1970) oraz recenzje i felietony teatralne w tomach Burzliwa pogoda (z lat 1969–1970) i Półmrok (z lat 1971–1980), ale także artykuły poświęcone dramaturgii, zebrane przez Małgorzatę Szpakowską w tomie Szkoła dramaturgów i inne szkice (z lat 1956–1957 i 1986–1987) oraz rozproszone teksty (z lat 1949–1986), które Janusz Degler złożył w książkę Witkacy. Twórczość krytyczna Puzyny – poza konsekwentnymi powrotami do Witkacego – koncentrowała się więc z jednej strony na obserwacji i analizie zjawisk teatralnych w ich uwikłaniu w historię, politykę i społeczne napięcia, a z drugiej na eseistyce o wyraźnie postulatywnym charakterze. Znamiennym przykładem pierwszego nurtu są brawurowe interpretacje Apocalypsis cum figuris Jerzego Grotowskiego (Powrót Chrystusa) i Umarłej klasy Tadeusza Kantora (My, umarli); zaangażowane relacje z przedstawień teatru studenckiego (Przejaśnienie; Gorejąc, nie wiesz); bezlitosne felietony o wiele mówiących tytułach jak Zastój w dramacie, Wiosna w konfekcji czy Zmierzch kontestacji; a nawet bezinteresowne zachwyty sztuką, jak recenzja Ten wzniosły, czysty Monteverdi. Za najbardziej charakterystyczne dla nurtu postulatywnego można z kolei uznać artykuły z tomu Szkoła dramaturgów, skupione na „prawdzie poznawczej”, czyli na oczekiwaniu, by literatura dramatyczna rozpoznawała i dawała świadectwo światu zewnętrznemu, co Puzyna zarówno u początku swej drogi twórczej, jak i pod jej koniec uważał za najistotniejsze. Stąd postulat „przyszpilania teatru życiem” i stąd znamienne słowa: „Po jaką zresztą cholerę w ogóle pisać o teatrze, jeśli nie po to, by pisać o życiu? Co, ględzić o pięknie? Wystawiać cenzurki, układać teatralne tabele ligowe? Szkoda na to papieru i czasu, póki nie chodzi o nic więcej” [Puzyna, Przejaśnienie, w: Półmrok, s. 12].

Twórczość Puzyny miała jednak swoją dynamikę niezależną od obranej formuły wypowiedzi – felietonu, analizy, tekstu programowego czy szyderczej filipiki – a powiązaną ściśle z dynamiką zaangażowania, rozczarowania i znużenia, których doświadczał jako obserwator życia teatralnego i jako obywatel. Związane to było zarówno z politycznymi przesileniami stwarzającymi nadzieję (październik 1956 czy sierpień 1980) i z mrocznymi kryzysami, które ją unicestwiały (marzec 1968 czy grudzień 1970), jak i z okresami stagnacji i „rosnącego ssania pustki” [Puzyna, My umarli, w: Półmrok, s. 111]. Pisząc o teatrze, Puzyna pisał więc o polityce – przez niemal cztery dekady odnotowując nastroje i opisując świat zewnętrzny przez pryzmat teatru.

W okresie stalinowskim traktował socrealistyczne postulaty z przewrotną powagą, zwracając uwagę na niedostatki realizmu i społecznego krytycyzmu w sztukach produkcyjnych. Dawał odpór socrealizmowi jego własną bronią, wykazując schematyzm dramaturgii, socrealistyczne dekoracje teatralne nazywając tapicerią, a scenicznemu realizmowi rodem z mieszczańskiego teatru przeciwstawiając „spotęgowany realizm” Szewców. Wizja żywego teatru politycznego, teatru zaangażowanego we współczesność, której Puzyna pozostawał wierny do końca, narodziła się właśnie wtedy, by wybuchnąć w okresie październikowej odwilży. Kiedy jednak teatr po kilku latach wytraci polityczny impet, nastąpi odwrót od październikowych reform i nastanie mała stabilizacja, Puzyna będzie pisał o wyjałowieniu teatru, o teatrze sterylizowanym – bez bakterii i bez smaku, o lękliwości myśli, ześlizgach w estetyzm i niemożności wyłonienia jakiejkolwiek idei. Na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych zwróci się z kolei w stronę teatru studenckiego, uważając, że to temu teatrowi chodzi „o coś więcej” i że potrafi on zmusić widza do „indywidualnego rachunku sumienia”. Ta nadzieja po kilku latach także zamienia się w gorycz i  poczucie, że awangarda stała się równie jałowa jak teatr tradycyjny, kontestacja teatralna przygasła tak jak polityczna, a żeby teatr odrodzić może „trzeba nań machnąć dziś ręką i zająć się czymś innym, ważniejszym”. [Puzyna, Jak krety, w: Półmrok, s. 156] Z czasu, kiedy napisał te słowa, pochodzą pierwsze jego wiersze zamieszczone w wydanym dziesięć lat później tomiku Kamyki. 

Bibliografia podmiotowa

Książki

  • Puzyna Konstanty: To, co teatralne: szkice, Wydawnictwa Artystyczne i Filmowe, Warszawa 1960.
  • Puzyna Konstanty: Burzliwa pogoda: felietony teatralne, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1971.
  • Puzyna Konstanty: Syntezy za trzy grosze, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1974.
  • Puzyna Konstanty: Półmrok: felietony teatralne i szkice, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1982.
  • Puzyna Konstanty: Kamyki, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1989.
  • Puzyna Konstanty: Szkoła dramaturgów i inne szkice, przygotowała do druku Małgorzata Szpakowska, Wiedza o Kulturze, Wrocław 1993.
  • Puzyna Konstanty: Witkacy, oprac. i red. Janusz Degler, „Errata”, Warszawa 1999.
  • Puzyna Konstanty: Czasem coś żywego: teksty najważniejsze, wybór tekstów Tadeusz Nyczek i Małgorzata Szpakowska, Agora, Warszawa 2015.

Prace redakcyjne

  • Witkiewicz Stanisław Ignacy: Dramaty, t. 1–2, oprac. i wstępem poprzedził Konstanty Puzyna, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1962.

Korespondencja

  • Korespondencja 1970–1974 / Jerzy Grotowski, Konstanty Puzyna, oprac. Marta Serwa, „Notatnik Teatralny” 2001, nr 22/23, s. 138–149.
  • Listy Konstantego Puzyny do Jana Błońskiego 1947–1950, podała do druku Małgorzata Szumna, „Dialog” 2017, nr 4, s. 72–101.

Bibliografia przedmiotowa

  • Bednarek Stefan: Paradoks o Puzynie, „Notatnik Teatralny” 1992, nr 3.
  • Błoński Jan: Ket, „Teatr” 1991 nr 4.
  • Bołtuć Irena: W Toruniu, „Dialog” 1990, nr 4.
  • Ciechowicz Jan: Konstanty Puzyna: licealista z Sopotu w roli krytyka, „Topos” 1995, nr 5/6.
  • Degler Janusz: Kłębowisko zwane Witkacym, „Dialog” 1990, nr 4.
  • Flaszen Ludwik: Kliny, „Tygodnik Powszechny” 2009, nr 9.
  • Flaszen Ludwik: Dialog na Olimpie, „Dialog” 2014, nr 9.
  • Gerould Daniel, Gerould Jadwiga: Amerykański student, „Dialog” 1990, nr 4.
  • Koenig Jerzy: Kim był Puzyna?, „Dialog” 1990, nr 4.
  • Kosiński Dariusz: Skrzyżowanie: Grotowski i Puzyna 1972, „Dialog” 2014, nr 9.
  • Kott Jan: Kamyk dla Keta, „Dialog” 1999, nr 8.
  • Legoń Janusz: Puzyna przed śmiercią Stalina, „Dialog” 2006, nr 5–6.
  • Majcherek Wojciech: Porażki Konstantego Puzyny, „Polityka” 1990, nr 9/10.
  • Majcherek Wojciech: Puzyna, teatr, życie, „Teatr” 1999, nr 10/12.
  • Nyczek Tadeusz: Ostania rola Keta, „Zdanie” 1989, nr 10.
  • Niedurny Katarzyna: Fragmenty Puzyny, „Dwutygodnik.com” 2020, nr 298,
  • Pawłowski Roman: Konstanty Puzyna: tylko jawa, „Gazeta Wyborcza” z 22 września 2014.
  • Pawłowski Roman: Czytajmy Puzynę, póki nie jest za późno, „Gazeta Wyborcza” z 12 stycznia 2016.
  • Pomian Krzysztof: Ket, czyli szkoła krytyki, „Dialog” 1990, nr 4.
  • Różewicz Tadeusz: List do umarłego; „Dialog” 1999, nr 8.
  • Sieradzki Jacek: Przyszpilał teatr życiem (Konstanty Puzyna 1929–1989), „Polityka” 1989, nr 36.
  • Smolarska Zofia: Życie w sztuce, „Dialog” 2014, nr 9.
  • Sugiera Małgorzata: Ostatni, co o teatrze tak pisać potrafił, „Więź” 1990, nr 1.
  • Szpakowska Małgorzata: Konstantego Puzyny szkoła prawdy, „Dialog” 1994, nr 1.
  • Szpakowska Małgorzata: Puzyna i Październik, „Dialog” 2009, nr 7–8.
  • Życka Mercedes: Puzynę znałam od dziecka, „Dialog” 1990, nr 4.

Oprac. Joanna Krakowska (2021)

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji