Osoby

Trwa wczytywanie

Antoni Różycki

RÓŻYCKI Antoni Leonard (31 V 1885 Augustów - 5 II 1967 Warszawa), aktor, reżyser, dyrektor teatru. Był synem Józefa R., burmistrza Łukowa, nast. prezydenta Siedlec, oraz Zofii, mężem naj­pierw Marii Dunikowskiej z domu Fertner (zob. t. 1), potem Marii Fickiej. Uczył się w gimn. w Siedlcach, gdzie występował w t. szkolnym. Był wolnym słuchaczem filozofii na Uniw. Jagiell., po­tem wstąpił do Klasy Dram. przy Warsz. Tow. Muz. i ukończył ją w 1905. W tymże roku zaan­gażowany przez M. Gawalewicza do teatru w Łodzi, zaczaj tam występować w październiku 1905 i grał w sez. 1905/06; w kwietniu 1906 z zespołem łódz. występował w Petersburgu, a od maja t.r. w sali Filharmonii w Warszawie. W sez. 1906/07 i 1907/08 występował w T. Małym w Warszawie, nadal pod dyr. Gawalewicza, i zagrał m.in. Aloszę ("Dzieci Waniuszyna", 1906), Zbyszka ("Moralność pani Dulskiej", 1907); z zespołem T. Małego był na gościn­nych występach w 1907 m.in. w Lublinie (luty, wrzesień), Kaliszu (kwiecień), Kijowie (paździer­nik). Na sez. 1908/09 i 1909/10 zaangażował się do T. Miejskiego w Krakowie, gdzie grał przeważ­nie niewielkie role, np. Józefa ("Tamten"), Bena ("Ju­dyta" F. Hebbla,), Lykarta ("Małżeństwo z musu"). W sez. 1910/11 występował w T. Polskim w Łodzi pod dyr. A. Zelwerowicza, m.in. jako Leon ("Sen srebrny Salomei"), w tym zespole rozpoczął także sez. następny. (Według wspomnień samego R., właśnie Zelwerowicz miał największy wpływ na ukształtowanie się jego aktorskiej osobowości). Po spaleniu się t. łódz. w październiku 1911, przeniósł się do Warszawy i zaangażował do organizowanego przez F. Rychłowskiego T. Zjednoczonego. W ze­spole tego teatru pozostał do końca sez. 1911/12; w przedstawieniu inaug. 19 XII 1911 grał Dzien­nikarza ("Wesele"), później m.in. Heliogabala ("Iry­dion"), Dorębę ("Gwałtu, co się dzieje"); w maju i w czerwcu 1912 z T. Zjednoczonym występował w T. Miejskim w Kaliszu, a we wrześniu i paź­dzierniku w Płocku. W sez. 1912/13 pocz. był w warsz. T. Małym, a od marca 1913 w zespole farsy WTR. Na scenach T. Letniego i Nowego grał role amantów w lekkich komediach i farsach, np. Ar­manda ("Czerwona maska"), Roberta ("Polka w Ameryce"), Jana ("Papa"); dublował J. Osterwę, np. w roli Nur-al-Dina ("Sumurun"). Od sierpnia 1915 do wiosny 1916 był w Zarządzie Zrzeszenia Farsy WTR. Od poł. kwietnia 1916 zaczął występować w T. Roz­maitości, a od 25 V t.r. przeszedł na stałe do jego zespołu; w sierpniu 1916 zagrał tu, zwracając na siebie uwagę krytyki, Antosia Majewskiego ("Młody las"). Na pocz. 1917 grał gościnnie Fantazego w T. Polskim w Łodzi. W sez. 1919/20 i 1920/21 wy­stępował w zespole Reduty, nast. znowu w Roz­maitościach. Na sez. 1921/22 i 1922/23 zaangażował go A. Szyfman do T. Polskiego i Małego; grał m.in. Sir Chilterna ("Mąż idealny"), Horacego ("Ham­let"), Poetę ("Wesele"). Od sez. 1923/24 do końca 1931/32 występował w warsz. T. Miejskich (od 1931 pod zarządem zrzeszenia aktorów), gł. w T. Letnim i Narodowym. Wyjeżdżał wówczas na go­ścinne występy: z T. Narodowym w listopadzie 1924 występował w Kaliszu; sam - w styczniu 1927 grał w T. Małym we Lwowie, w czerwcu 1928 w T. Kameralnym w Łodzi, w czerwcu 1929 w Wilnie, w sierpniu 1930 w T. Nowym w Po­znaniu i w T. Miejskim w Bydgoszczy. Ponadto w 1925 występował w nocnym t. Szkarłatna Maska w Warszawie, a w styczniu 1928 reżyserował pro­gram rewiowy "Confetti" w t. Nowe Perskie Oko. Od maja 1932 występował w warsz. T. Małym, w sez. 1932/33 w T. Nowym w Poznaniu. Po powrocie do Warszawy, od 10 V 1933 grał w T. Kameralnym (Wiktor Krogulski - "Zabawka"), nast. od sierpnia t.r. w T. Letnim, a w sez. 1933/34 w T. Narodo­wym. Od 1934 do 1939 występował na scenach pod zarządem TKKT, przede wszystkim w T. Na­rodowym i Nowym oraz Letnim. W tym czasie grał gościnnie: w lutym i marcu 1937 w T. Miej­skim w Łodzi, a w czerwcu 1938 z T. Narodowym z przedstawieniem "Skiza" w T. im. Słowackiego w Krakowie. Podczas okupacji niem. w teatrze nie występował. Pracował jako kelner w warsz. kawiar­niach - najpierw "Mon Cafe", później "U Akto­rek"; po powstaniu warsz. wysiedlony, mieszkał w Końskich. W poł. lutego 1945 stanął na czele teatru w Lublinie, a od 5 III t.r. dostał nominację na dyr. T. Miejskiego, który rozpoczął działalność 20 III 1945 prem. "Skiza" w jego reżyserii (grał Tola). Pro­wadził ten teatr do 30 V 1947; za jego dyr. scena lub. prezentowała wysoki poziom artyst., miała do­bry zespół i duże powodzenie. Reżyserował tu także "Papę" (1945) i grał w nim rolę tyt.; poza tym grał m.in. Dyrektora ("Matura"), Pawła ("Ziemia nieludzka"), Doktora Dillera ("Przyjaciel nadejdzie wieczorem"). Następnie wrócił do Warszawy i na sez. 1947/48 zaangażował się do Miejskich T. Dramatycznych; grał Garcina ("Przy drzwiach zamkniętych"), Hrabiego Wacława ("Mąż i żona"), w sez. 1948/49 występował w T. Klasycznym, m.in. jako Karol ("Seans"), a także dorywczo w kabarecie lit. "Ani Be ani Me". Od jesieni 1949 do końca życia należał do zespołu T. Polskiego w Warszawie; najlepsze role z tego okre­su, grane na scenie T. Kameralnego: Profesor Sieriebriakow ("Wujaszek Wania", 1953), Filint ("Mizan­trop", 1954) i ostatnia jego rola: Eryksymach ("Ob­rona Ksantypy", 1958). W 1951 grał gościnnie w warsz. T. Narodowym Księcia Modeny ("Sułkowski"). Trzykrotnie obchodził jubileusze pracy artyst.: trzy­dziestolecie 25 III 1938 w roli Hrabiego Flavii ("Dar poranka") w T. Narodowym w Warszawie, czterdziestolecie 13 V 1947 w roli Mecenasa ("Ad­wokat i róże") w T. Miejskim w Lublinie i sześć-dziesięciolecie w sez. 1964/65 w T. Polskim w Warszawie.
Był aktorem film.; grał w filmach pol.: "Chcemy męża" (1916), "Mężczyzna" (1918), w 1932-37 w dzie­sięciu filmach, m.in. "Czarna perła", "Wierna rzeka", "Dziewczęta z Nowolipek". Współpracował też przez wiele lat z PR; od 1926 często brał udział ja­ko aktor w słuchowiskach i przedstawieniach ra­diowych.
Jako pedagog współpracował w okresie międzywo­jennym ze szkołami teatr. w Warszawie: Szkołą Gry Scen. H. Ossorji (1926-28) oraz Kursami Wokalno-Dram. H.J. Hryniewieckiej. Był członkiem za­służonym SPATIF-ZASP, laureatem Nagrody Państw. II st. (1955).
Należał do grona najsłynniejszych amantów, "pier­wszych kochanków" i "salonowych lwów" sceny pol.; "kradł serca dwom, trzem pokoleniom war­szawianek" - pisał A. Grzymała-Siedlecki ("Świat aktorski moich czasów"). Predestynowały go do tych ról znakomite warunki zewnętrzne. Jasnowłosy, wy­soki, zgrabny, o harmonijnej męskiej budowie, był zawsze elegancki, wręcz wytworny (jak sam mówił, frak był jego "zbroją" sceniczną); odznaczał się też wdziękiem ruchów i gestów i tzw. "czarującym" spojrzeniem; głos miał miękki, "aksamitny", wibru­jący, a równocześnie, pełen głębokich tonów oraz nienaganną dykcję. "Głos to był pełen ciepła, o głębokiej konsystencji, pełen męskiego czaru, uwo­dzicielski i zmysłowy, podatny ekspresji. Taki urze­kający baryton niektórzy nazywają mahoniowym" - pisał H. Szletyński. Amantów zaczął grać od początków kariery, już w T. Małym Gawalewicza; potem w zespole farsy WTR grał gł. amantów komediowych, a w T. Rozmaitości tzw. amantów lirycznych. Według Szletyńskiego "rozwój talentu, ewolucyjne wyzbycie się sztywności wcześniejszego okresu pozwoliły Różyckiemu ogarniać niemałą roz­piętość" i stać się "znakomitym aktorem komedio­wym". Na scenie T. Letniego odgrywał podobną rolę, jak J. Węgrzyn w Narodowym lub K. Junosza-Stępowski w Polskim. "Nie tyle umiał na scenie kochać, ile być kochanym. Kochanym z tej i z tamtej strony rampy" - pisał Grzymała-Siedlecki ("Świat aktorski moich czasów"). "Nieomylnie wie­dział, jaka poza, jaki ruch, jakie nabrzmienie głosu największą ilość mu przysporzy wielbicielek z sali widzów, a jak najbardziej przekonywającym się stanie w sytuacji na scenie". "Wykradał serca" - "niezawodnymi uśmiechami, narkozą swego głosu, domyślnymi spojrzeniami, spokojem upewnionego o zwycięstwie donżuana", w dialogach urzekał "kunsztem konwersacji scenicznej". Według tego samego krytyka, R., przez długie lata aktor nieza­wodny i ulubieniec publiczności, eksploatowany najczęściej w dość nieciekawych rolach typowych amantów w banalnych farsach i komediach, najwię­ksze osiągnięcia miał w 1. trzydziestych; "zmysł aktorski obudził się w nim naprawdę dopiero wtedy, gdy zaczął grać ludzi poważniejszego nieco wieku. Okazało się, że może ze siebie wydobyć struny, o jakie sam siebie może nie podejrzewał - i to w zakresie zarówno humoru, jak i rejestru ocierającego się o dramat"; często były to role "stateczniejszych mężów, starszych kawalerów czy młodych ojców". Do najwybitniejszych należały: Hrabia Gaston de Larzac ("Papa", 1923), Robert Masselin ("Dzwonek alarmowy", 1923), o której T. Kończyc pisał, że R., potrafił w niej osiągnąć "nieskazitelną czystość", Pan de Prunelles ("Rozwiedźmy się", 1926), Gino Ricardi ("Niewierna", 1927), Artur Dolmen ("Wywcza­sy Don Juana", 1929), Tibor ("Niebieski lis", 1930), Hektor ("Dom serc złamanych", 1930), Jerzy Olendzki ("Dzika pszczoła", 1932), Artur Delaney ("Chcę właś­nie ciebie", 1933), Władysław ("Czwarty do brydża", 1934), Lord Windermere ("Wachlarz lady Windermere", 1935) oraz najsłynniejsza - Tolo ("Skiz", 1937); przez większość krytyków oceniany był jako naj­lepszy wykonawca tej roli, w której dał "syntety­czny portret starzejącego się donżuana i hedonisty" (Szletyński). Najlepszą rolą R., po II wojnie świat. był Profesor Sieriebriakow w "Wujaszku Wani" (1953), oceniany jako prawdziwa kreacja; było to "wcielenie starczego egocentryzmu" (S. Marczak-Oborski); wg J. Fruhlinga "postać wstrząsająco ludzka", w której "oschłość egoisty przekonanego o swej wyjątkowo­ści, tę niemożność rozumienia czegokolwiek, co pozostaje poza własną osobą, własnymi interesami i sprawami, ukazał Różycki w całej jaskrawości i brutalnej sile".
Bibl.: Almanach 1966/67; Czempiński: Teatry w Warszawie s. 15, 159, 211 (il.); Domański: Repertuar 1911-15; Fallek: Cztery sezony s. 45; Grzymała-Siedlecki: Świat aktorski; Grzymała-Siedlecki: Z teatrów warsz.; Hist. filmu t. 1, 2; Irzykowski: Recenzje; Jego siła (il.); Jewsiewicki: Materiały; Krasiński: Warsz. sceny; Lorentowicz: Dwadzieścia lat t. 2, 4; Lorentowicz: T. Polski; Lub. t. dram. 1944-79 s. VIII, IX, 9-15; Marczak-Oborski: Teatr 1918-39; Marczak-Obor­ski: Życie teatr. 1944-64; 15 lat lub. t. 1944-59 s. 20 (il.), 21, 28 (il.), 31; Simon: Spis przedstawień Reduty; Szczublewski: Reduta; Szletyński: Szkice s. 172-184; Taborski: T. pryw.; T. lubelski 1944-64 s. 29-30; T. pol. 1890-1918, zabór ros.; T. przy ul. Cegielnianej; Wilski: Szkolnictwo; Dz. Kij. 1907 nr 217; Gaz. Lub. 1946 nr 55, 79; Kai. T. Pol. sez. 1966/67 nr 9 (H. Szletyński; il.); Kron. Warsz. 1971 nr 2, 3 (S. Marczak-Oborski); Kur. Warsz. 1906 nr 297, 1907 nr 64, 97, 1923 nr 285 (T. Koń­czyc), 1938 nr 77 (il.), 83, 84; Lublinianin 1907 nr 49; Pam. Teatr. 1967 z. 1 s. 17 (wypowiedź R.), 1973 z. 3-4 s. 409-484; Rozwój 1905 nr 239; Teatr 1953 nr 6/7 s. 11 (J. Fruhling; il.), 1967 nr 9 (E. Szwankowski; il.); Życie Lub. 1947 nr 46; Życie Warsz. 1967 nr 32; Afisze, Uniw. w Poznaniu; Afisze, programy, IS PAN, MTWarszawa; Akta, ZASP; Materiały dotyczące R. (m.in. dokumenty, programy jubileuszowe, wycinki prasowe oraz wspomnienie E. Szwankowskiego), Pracownia Dokumentacji Teatru Pol­skiego IS PAN; Rymkiewicz: T. Powszechny; Straus: Re­pertuar 1915-16; Wywiad z R., IS PAN. Ikon.: Fot. - Arch. Dok. Mech., Bibl. Nar., IS PAN, MTWarszawa, ZASP.
Film.: 1933 - Pod Twoją obronę (f.); 1934 - Czarna perła (f); 1936 - Pan Twardowski (f.); 1937 - Dorożkarz nr 13 (f.), Dziewczęta z Nowolipek (f), O czym marzą kobiety (f.); 1938 - Królowa przedmieścia (f.).
Nagrania: Role - Red. Dok. Inf. PR.
Źródło: Słownik Biograficzny Teatru Polskiego 1900-1980 t.II, PWN Warszawa 1994

16 zdjęć w zbiorach :+

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji