Osoby

Trwa wczytywanie

Ewa Lassek

Lassek Ewa Urszula (6 stycznia 1928 Stanisławów – 17 lipca 1990 Kraków),

aktorka, pedagog, reżyser.

Córka Ludwika i Marii z Nastalów. W 1945 ukończyła prywatne Gimnazjum im. Instytutu Marii w Krakowie. W 1946 zapisała się na historię sztuki na Wydział Humanistyczny Uniwersytetu Jagiellońskiego. W 1947 zdała egzamin do Państwowej Wyższej Szkoły Aktorskiej w Krakowie. Rok później zrezygnowała ze studiów na UJ. Szkołę aktorską ukończyła w 1950. Na pokazie absolwentów PWSA wystąpiła w roli Tatiany w „Mieszczanach” Gorkiego, w przedstawieniu przygotowanym przez Tadeusza Burnatowicza. We wrześniu tego samego roku rozpoczęła pracę w Teatrze Śląskim w Katowicach. W latach 50. przyjaźniła się ze Zbyszkiem Cybulskim. W styczniu 1955 przeniosła się do Teatru Zagłębia w Sosnowcu, gdzie występowała do maja 1956. W sezonie 1957/58 wróciła do Katowic, do Teatru Satyry. Od października 1958 ponownie została aktorką Teatru Śląskiego. We wrześniu 1962 przeniosła się do Starego Teatru do Krakowa. Do śmierci (z przerwą styczeń - wrzesień 1984) pozostała aktorką teatru przy pl. Szczepańskim.

Debiutowała w Teatrze Śląskim w roli Heleny w sztuce Konstantina Simonowa Obcy cień. Później zagrała Jeny w 30 srebrnikach Howarda Fasta 1952, Anię w Wiśniowym sadzie 1954. W Sosnowcu Anielę w Ślubach panieńskich, Rozynę w Cyruliku sewilskim 1955, Donę Uracę w Teatrze Klary Gazul, Aksjuszę w Lesie Ostrowskiego, 1956. Po powrocie do Teatru Ślaskiego wystąpiła m.in. : w Balladynie (Skierka) 1958, w Małym Księciu (Mały Książę), w Ślubach panieńskich (Klara) 1959, w Antoniuszu i Kleopatrze (Oktawia), w Judycie Charlesa de Peyret-Chappuis (Judyta) 1960, w Ifigenii w Taurydzie (Ifigenia) 1961.

W zróżnicowanym dramatyczno-komediowym repertuarze wyróżniana była przez krytyków jako: „niezmiernie interesująca, pełna subtelnego wdzięku” (Mały Książę), „pełna prostoty i wdzięku, ale nieustępliwa”, (Ifigenia), „cyniczna i posągowa, wyznaczająca akcję ledwie zaznaczonym gestem, grająca tylko twarzą” (Judyta). Gustawa Holoubek, jej profesor z krakowskiej szkoły i reżyser z Teatru Śląskiego, pamięta Lassek jako zamkniętą w sobie, trudną do otworzenia się inteligentną studentkę oraz aktorkę poprawnie grającą role.

Umiejętność mówienia wiersza, puentowania frazy, celne posługiwanie się ekspresją twarzy i ciała rozwinęła Lassek do perfekcji w rolach reżyserowanych przez Jerzego Jarockiego w Starym Teatrze w Krakowie (w latach 1961–1981 była jego żoną). W inscenizacjach Jarockiego wystąpiła jako Janina Węgorzewska w Matce Witkacego w 1964 i 1972, Ewa w Wyszedł z domu Różewicza 1965 (nagroda na Festiwalu Polskich Sztuk Współczesnych we Wrocławiu w 1966), Ellen w Sie kochamy Schisgala 1966, Kierowniczka w Mojej córeczce 1968, Imogena w Cymbelinie 1967, Masza w Trzech siostrach 1969, Jenny w Wszystko w ogrodzie Albeego 1970, Księżna w Szewcach 1971, Raniewska w Wiśniowym sadzie, Baronowa w Garbusie 1975. U Zygmunta Hübnera zagrała Konstancję w Wariatce z Chaillot Giraudoux 1964 i Arsenę w Mizantropie 1966. Konrad Swinarski powierzył jej role Żony w Nieboskiej komedii 1965, Pani w Pokojówkach Geneta 1966, Diany w Wszystko dobre, co się dobrze kończy 1971. Jerzy Grzegorzewski obsadził ją w Weselu jako Radczynię w 1977, Krystian Lupa w Bezimiennym dziele (Księżna Barbara) 1982 i w Mieście snu (Luna Berg) 1985, Tadeusz Bradecki w Operetce (Księżna Himalaj) 1988, a Andrzej Wajda w Hamlecie IV (Gertruda) 1989.

Była wielką indywidualnością aktorską. Obdarzona wyjątkową intuicją i wyczuciem formy, z łatwością poruszała się w różnych gatunkach scenicznych. Drobnej postury, o ładnej regularnej twarzy, wyrazistych oczach i niskim, matowym, lekko zachrypniętym głosie, często dominowała na scenie, z powodu sposobu wypowiadania tekstu. Posiadała znakomity warsztat, pozwalający minimalizować środki a jednocześnie porażać trafnością wyrazu.

Jako Ewa w sztuce Różewicza zachwyciła bogactwem psychologicznych wariantów. Jej rola była dla Józefa Kelery największym wydarzeniem artystycznym wrocławskiego Festiwalu. W Mojej córeczce, porzucona przez męża sparaliżowana stara kobieta, „przemawiała ekspresją twarzy oraz drżącym i chropawym głosem, zamkniętym szczelnie w konfidencjonalnym szepcie” (Miklaszewski). W Matce zadziwiała wspaniałym poczuciem formy, znakomicie bawiła się Witkacowską frazą, demaskowała przenikającą postaci Witkacego dialektykę powagi i humoru. „Była groteskowa i patetyczna, wulgarna i dystyngowana, obłąkana i przerażająco trzeźwa, budząca śmiech i litość, a nade wszystko prawdziwie ludzka w swym bezbrzeżnym udręczeniu i smutku” (Mamoń). W Wiśniowym sadzie z maksymalnym ograniczeniem środków ekspresji, wsłuchana w siebie, zagrała Raniewską świadomą niemożności zmiany losu. „Od pierwszego, beztekstowego wejścia i zaraz wyjścia aż do ostatniej sceny wyjazdu, ani razu nie krzyknęła, nie załkała, nie podniosła rąk do czoła gestem tragicznym. To stłumienie było przemyślanym zabiegiem reżysera wykonanym przez aktorkę doskonale” (Szybist). W Garbusie stworzyła postać „finezyjnymi a mocno działającymi rysami dowcipu i słownej szermierki” (Natanson). W Sie kochamy rewelacyjna okazała się w komediowej roli podwójnej Żony. W Pokojówkach wspaniale zagrała „leniwy wdzięk kokoty, która stała się damą i damy, która jest kokotą” (Szydłowski). W Weselu wystudiowanym tonem i gestem prezentowała się jako twór absolutnie sztuczny, wyzbyty autentyczności (Szybist). W Bezimiennym dziele jej Księżna była majstersztykiem roboty aktorskiej, „usprawiedliwiała każdą, pozornie najbardziej absurdalną sytuację, każdy alogiczny tekst miał sens i aktorską motywację” (Winnicka).

Należała do aktorów, których własna osobowość zapisuje się w każdej roli, może dlatego, że wykonywanie zawodu było dla niej terapią także na własne kłopoty, a gra „publicznym demonstrowaniem ludzkich przeżyć i realizowaniem siebie w różnych wariantach psychicznych i charakterologicznych”.

Zagrała ponad 50 ról w teatrach dramatycznych, współreżyserowała z Jarockim prapremierę „Ślubu” w Gliwicach, występowała w Teatrze Telewizji, w słuchowiskach radiowych i w filmie.

Od 1971 do śmierci prowadziła w krakowskiej PWST zajęcia z interpretacji wiersza i recytacji estradowej, była uwielbiana przez studentów za stawianie trudnych, ale ciekawych zdań. W latach 1984–87 pełniła funkcję prodziekana. W 1969 otrzymała nagrodę MKiS za całokształt pracy artystycznej, a w 1979 za indywidualne osiągnięcia w dziedzinie dydaktyczno-wychowawczej.

W wywiadzie udzielonym Alinie Budzyńskiej powiedziała: „Przez wiersz można nauczyć rozumienia teatru, to jest specyficzna dyscyplina przynosząca umiejętność przekazywania pełnej prawdy wyłącznie przez słowo, głos i własną indywidualność. Jeżeli aktor umie dobrze powiedzieć wiersz, umie wszystko”.

Bibliografia

J. Kelera, Odra, nr 7, 8, 1966; K. Miklaszewski, Teatr, 11.07.1976; B. Mamoń, Tygodnik Powszechny, 13.08.1972; M. Szybist, Echo Krakowa, 12.02.1975; W.Natanson, Życie Warszawy, 28.12.1976; R. Szydłowski, Trybuna Ludu, nr 38, 1967 ; M. Szybist, Echo Krakowa, 20.06.1977; B. Winnicka, Życie Literackie, 27.02.1983; A. Budzyńska, Panorama, 1976, nr 45.

Anna Litak

Źródło: Cyfrowe Muzeum Starego Teatru.
Zachowano konwencję bibliograficzną stosowaną w źródłowej publikacji

81 zdjęć w zbiorach :+

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji