Od stu lat przeszło teatr polski ujmował "Zemstę", najświetniejszą komedię polską, jako barwny obraz sarmackich obyczajów, rzekomych cnót sarmackich, promieniujących z szabli Cześnika, głowy Rejenta, wdzięku Klary, prawości Wacława, od stu lat wysuwano w teatrze na plan pierwszy pochwałę staroszlacheckiej tężyzny, jakoby dominującej w dziele Fredry. Tymczasem wymowa sztuki jest inna. W "Zemście" widzimy z genialnym talentem komediopisarskim nakreślony, realistyczny obraz ludzi, którzy w określonym historycznie czasie, po upadku Rzeczypospolitej szlacheckiej, zamieszkiwali, pewien feudalny "zamek stary". Obraz realistyczny, więc przekonywający i typowy. Obraz ludzi, którzy toczyli puste a zaciekłe spory o mury graniczne, w czasie, gdy wszystkie mury graniczne dawnej Rzeczypospolitej już się zawaliły. Obraz ludzi żywych, prawdziwych, pokazanych z dużym zacięciem krytyki, obraz przedstawicieli klasy, która od wieków gubiła Rzeczpospolitą, aż i j
Tytuł oryginalny
Nowa "Zemsta"
Źródło:
Materiał nadesłany