EN

1.02.2009 Wersja do druku

Umiał być sobą

Premierę "To idzie młodość" zakończyła trwająca wiele minut owacja na stojąco. Wyrazy niekłamanego uznania publiczność składała także Krzysztofowi Zaleskiemu, który rzecz wymyślił, ale już nie zdążył jej wyreżyserować, pokonany przez chorobę. Spektakl pełen radości życia, która zwyciężyła ponury system, przypominał jego najlepsze dokonania teatralne. Scenariusz na motywach prozy Marka Nowakowskiego zrealizował Maciej Englert z młodym zespołem swego teatru - świetnie. Poprzez pieśni masowe, piosenki liryczne i światowe standardy lat pięćdziesiątych oraz krótkie scenki opowiedziano historię pokolenia, którego młodość przypadła na czasy budowy nowego, wspaniałego ustroju. Młodzi ludzie pod okiem "słońca ludzkości" mają nie tylko tak samo wyglądać, ale i tak samo myśleć; słuszność wytyczonej przez partię drogi sprawdzają zaufani towarzysze, co nie zawsze było żartem. Ale historia zniewolenia staje się tu przewrotną histori�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Umiał być sobą

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr nr 2

Autor:

Elżbieta Baniewicz

Data:

01.02.2009

Realizacje repertuarowe