EN

4.12.1982 Wersja do druku

Nuda w domu publicznym

"Sztuka działa zawsze bardziej podniecająco niż zwyczajna gra na zmysłach" - pisał Bertolt Brecht swego czasu w "Aforyzmach". Być może miał rację. Być może warto zobaczyć, jak racje podobne wykorzystał warszawski Teatr Współczesny, który ostatnio wyprodukował na scenę sztukę Brechta z ubiegłej epoki pt. "Rozkwit i upadek miasta Mahagonny". O rozkwitaniu bądź upadaniu, czyli o stanach prawdę ekstremalnych mówić na scenie jest bardzo przyjemnie. O przeciętności - mniej. A propos ekstremów - nie doszukamy się niestety jakichkolwiek analogi z jakąkolwiek rzeczywistością w sztuce Brechta, którą zgodnie z intencjami samego autora wasz recenzent uważa wyłącznie za operę. "Dlaczego Mahagonny jest operą? - zastanawiał się Brecht i odpowiadał - jej zasadnicze nastawienie, to nastawienie właściwe operze, to znaczy kulinarne". Pysznie powiedziane. Dzisiaj rozumiejąc to samo, mówimy o nastawieniu komercyjnym, rozrywkowym, zabawowym iltd, A więc o

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Nuda w domu publicznym

Źródło:

Materiał nadesłany

Argumenty nr 38

Autor:

Jan Piasecki

Data:

04.12.1982

Realizacje repertuarowe