EN

30.03.1972 Wersja do druku

Jarocki czyli pochwała sztuki teatru

JERZY Jarocki wybrał, opracował i przedstawił ze studentami roku dyplomowego warszawskiej PWST ostatnie akty czterech znaczących polskich dramatów nowoczesnych. A każdy z nich to osobny przyczynek do "sprawy polskiej": "Wesele" to roztańczona niemożność, "Matka" - inteligenckie międlenie, "ślub" - nasze sny, "Tango" - nasze przebudzenia. Ten zestaw i kolejność nie są tu bez znaczenia: w każdym z tych "Aktów" ktoś się żeni, są jakieś wesela, tańce, picie, a potem kac i długie monologi, zastępujące od pewnego czasu "rodaków rozmowy". I jest we wszystkich czterech dramatach, połączonych jedną linią myślową, jeszcze jeden rys wspólny: bezlitosna, ironiczno-groteskowa rozprawa z polską "inteligenckością". Wszystkie inteligenckie ględzenia, marzenia i majaki - obnażają się tu z taką siłą, że chce się wykrzyknąć za poetą: "inteligencjo polska, ten salon nie ma podłogi!". Praca Jarockiego nad trzema pierwszymi fragmentami przedstawienia p

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Jarocki czyli pochwała sztuki teatru

Źródło:

Materiał nadesłany

Sztandar Młodych nr 76

Autor:

Maciej Karpiński

Data:

30.03.1972

Realizacje repertuarowe