EN

20.07.1980 Wersja do druku

Maciej Prus robi rewolucję na zamku Himalaj

No, więc sezon już jak gdyby za nami. Czas na spojrzenie wstecz, a gdy już się na ten sezon spojrzy, można bez trudu dostrzec, że jaki był to był, ale końcówkę miał imponującą! Warszawskie Spotkania Teatralne z wizytami kilku znakomitych zespołów (było o tym obszernie w P. 1836, więc do tych spraw już nie będę wracał), kilka premier na miejscowych scenach, parę wydarzeń muzycznych bardzo wysokiej rangi. Nagromadziło się tego tak wiele, że chyba podzielę wrażenia i odnotuję je w dwu wydaniach "Kuriera"; dawniejsze wspomnę dziś, późniejsze - za miesiąc, gdy życie kulturalne stolicy całkowicie wygaśnie i o tematy będzie znacznie trudniej. Jeśli idzie o dramat, to najlepszą formą na finiszu błysnął Teatr Dramatyczny, dając niemal dzień po dniu dwie świetne premiery. Na dużej scenie - "Operetkę" Gombrowicza w inscenizacji Macieja Prusa. Wiele już o tej premierze napisano, co najlepiej świadczy, że była wydarzeniem, a w dodatku wydarzeni

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Maciej Prus robi rewolucję na zamku Himalaj

Źródło:

Materiał nadesłany

Przekrój nr 1847

Autor:

Lucjan Kydryński

Data:

20.07.1980

Realizacje repertuarowe