EN

1.03.2005 Wersja do druku

Miłość w ciapki

"101 dalmatyńczyków" w reż. Jerzego Bielunasa w Teatrze Miejskim w Gdyni. Pisze Grażyna Antoniewicz w Dzienniku Bałtyckim.

W Teatrze Miejskim w Gdyni grają "101 dalmatyńczyków". Ci, którzy znają film Walta Disneya, ciekawi byli, jak twórcy spektaklu poradzą sobie z taką liczbą psów na scenie. Spieszę uspokoić, że poradzili sobie śpiewająco, fabuła jest dziecinnie prosta, jak przystało na historię dla najmłodszych. Cruella De Mon milionerka i wielbicielka futer - postanawia powiesić w swojej szafie kolejne okrycie, tym razem z... dalmatyńczyków. W związku z tym porywa szczenięta. Na pomoc wyruszają rodzice piesków - Pongo i Mimi... Uroczą parę kochających się dalmatyńczyków grają Beata Buczek-Żarnecka i Piotr Michalski [na zdjęciu]. Są naturalni, pełni ekspresji, wzruszający. Najwięcej emocji i entuzjazmu wzbudza jednak Cruella De Mon (Elżbieta Mrozińska). Kiedy na scenie w świetle reflektorów pojawia się złowieszczy demon w odlotowej peruce, obcisłym kombinezonie w lamparcie łaty i imponującym nitrze, rodzice wstrzymują oddech. Na scenie rezyduje również

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Miłość w ciapki

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Bałtycki + Wieczór Wybrzeża nr 49/28.02.

Autor:

Grażyna Antoniewicz

Data:

01.03.2005

Realizacje repertuarowe