EN

17.05.2010 Wersja do druku

Teatr nie powinien łączyć się z polityką

"Getsemani" w reż. Anny Augustynowicz, koprodukcja Teatru Współczesnego w Szczecinie i Teatru im. Bogusławskiego w Kaliszu. Pisze Agata Pasek w portalu stetinum.pl

Taki wniosek nasunął mi się po wczorajszej premierze Teatru Współczesnego "Getsemani". Na scenie zobaczyliśmy efekt szczecińsko - kaliskiej kooperacji teatralnej. Dramat człowieka uwikłanego w system moralny, system władzy i religii. Kto jest dobry, a kto zły, komu wolno o tym wyrokować? Czy mamy prawo wyboru, czy jesteśmy do końca wolni? To tematy, w których obraca się dramat brytyjskiego autora Davida Hare'a, który na deski teatru przeniosła Anna Augustynowicz z Teatru Współczesnego w Szczecinie. Chciałoby się powiedzieć znowu. Dialogi, scenografia, poruszane problemy - nic tu nie ma nowego. Teatr z misją analizy kondycji ludzkiej zdaje się powoli wyczerpywać. Tym razem ta kondycja jest mielona przez polityczno - układową maszynkę. Grupa dziewięciu aktorów przemieszcza się po scenie zmieniając punkt odniesienia do bieżącej sytuacji, choć zachowując wciąż swoją tożsamość. Każdy z nich w jakiś sposób jest uwikłany w aferę, każdy w pew

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Teatr nie powinien łączyć się z polityką

Źródło:

Materiał nadesłany

Portal Regionelny Stetinum.pl

Autor:

Agata Pasek

Data:

17.05.2010

Realizacje repertuarowe