EN

14.05.2010 Wersja do druku

Kraków. "Zbrodnia i kara" Wajdy w TVP Kultura

Spektakl Andrzeja Wajdy to przede wszystkim dwie wielkie role: Jerzego Radziwiłowicza i Jerzego Stuhra.

Reżyser, adaptując "Zbrodnię i karę" - najsłynniejszą powieść Fiodora Dostojewskiego, okroił ją niemal wyłącznie do rozmów między Raskolnikowem i Porfirym, będących w rzeczywistości pasjonującą rozgrywką psychologiczną. Podobnie jak sama książka, także spektakl stawia pytanie, czy wielka idea może usprawiedliwiać zbrodnię. I daje nadzieję, że nawet największy przestępca może oczyścić swą duszę, kierując ją ku Bogu. Oglądając dziś to przedstawienie mamy wrażenie, że jesteśmy uczestnikami pełnego napięcia pojedynku dwóch gigantów Starego Teatru. Jerzego Radziwiłowicza grającego Raskolnikowa oraz Jerzego Stuhra jako sędziego Porfirego. Sonia Marmieładowna w interpretacji Barbary Grabowskiej-Oliwy jest tu tylko postacią symboliczną - głosem, który reprezentuje trzecią główną, choć niewidoczną postać spektaklu, czyli Boga. Scenografia Krystyny Zachwatowicz - przybrudzone szyby oddzielające pomieszczenia, w których dzieje

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Szaleństwo Raskolnikowa

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita online

Autor:

Jan Bończa-Szabłowski,

Data:

14.05.2010

Realizacje repertuarowe