EN

22.04.2010 Wersja do druku

Warszawa. "Pan Jowialski" na deskach Polonii

"Pan Jowialski" już w niedzielę na deskach Teatru Polonia. W roli staruszka sypiącego anegdotami - Marian Opania. Jego żoną w spektaklu i jednocześnie reżyserką jest Anna Polony.

Lekko, przyjemnie, zabawnie, ale też mądrze. Rzadko zdarzają się takie sztuki. "Pan Jowialski" Aleksandra Fredry to perła polskiej literatury. Szanowny staruszek zmusza otoczenie do wygłupów, na każdą okazję ma stosowna bajeczkę albo sentencję. To z tego spektaklu wzięły się takie powiedzenia, jak: "małpie figle", "im kot starszy, tym ogon twardszy", "na złodzieju czapka gore" czy "osiołkowi w żłoby dano, w jeden owies, w drugi siano". - To obowiązek dla teatru: grać takich klasyków, jak Czechow czy Fredro - mówi Krystyna Janda, która w "Panu Jowialskim" wciela się w panią Szambelanową. - Bezmyślność, brak zdecydowania, kpina, ale też poszukiwanie szczęścia i miłości, są do dziś aktualne - dodaje założycielka Teatru Polonia. Dlatego sztuka, napisana pod koniec XVIII wieku, zostanie wystawiona w swoim naturalnym otoczeniu - oszczędnej scenografii, nawiązującej do epoki i strojów z tamtego czasu. Dla młodych aktorów debiutantów - Grzegorza

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Małpie figle

Źródło:

Materiał nadesłany

Metro nr 1817

Autor:

Edyta Błaszczak

Data:

22.04.2010

Realizacje repertuarowe