Warszawa Teatr Powszechny; Kotka na rozpalonym blaszanym dachu Williamsa, reż. Andrzej Rozhin, prem. 9 lutego Portret rodzinny we wnętrzu. Obłuda, chciwość, rywalizacja o przyszły spadek, małżeńskie konflikty. W Ameryce uznana za najbardziej kontrowersyjną sztukę lat 50-tych trafia na scenę warszawskich teatrów po raz pierwszy. Brutalny język dramatu, poruszony problem homoseksualizmu dziś nikogo już nie szokuje. Ale świetnie napisane dialogi, ostre konflikty dzielące członków rodziny, a zwłaszcza doskonała charakterystyka postaci sprawiają, że utwór Williamsa znakomicie sprawdza się na scenie. W Teatrze Powszechnym scenę całkowicie zagarnęła Krystyna Janda w roli Margaret. Zdesperowana w walce o swoje zniszczone małżeństwo miota się po scenie w czarnej seksownej bieliźnie, pali nerwowo papierosy, jest podrażniona i poirytowana. Przy tym przemyślna w zabiegach o spadek, chociaż nie z chciwości - tylko z lęku przed nędzą. Można by się czepia
Źródło:
Materiał nadesłany
Goniec Teatralny nr 8