EN

17.02.1992 Wersja do druku

Nowa epoka gwiazd

Uwielbiam Krystynę Jandę. Od chwili, gdy ją pierwszy raz zobaczyłem w "Człowieku z marmuru": gwałtowną, nadpobudliwą, zaciętą, pełną naiwności i bezceremonialnych zachowań. Z handlowego punktu widzenia obsadzenie Jandy w roli Margaret z "Kotki na rozpalonym blaszanym dachu" Tennessee'a Williamsa sukces zapewnia murowany. Jej pojawienie się na deskach warszawskiego Teatru Powszechnego gwarantuje najlepszy zestaw gości na premierze i prasowe zachwyty krytyki. Krystyna Janda jest wcieleleniem temperamentu. Nikt nie umie tak jak ona kląć na scenie. Nikt tak jak ona nie potrafi demonstrować swego ciała. Ta, aktorka rozsadza ramy. Roznosi scenę. Wyskakuje z ekranu. I choć ciągłl nie dojrzała do klasycznego repertuaru, choć właściwie obca jej jest poezja, odniesie sukces w każdej teatralnej roli. Fenomen Jandy pomaga zrozumieć, na czym polegała dziewiętnastowieczna, tak zwana epoka gwiazd teatralnych. Ano na tym, że przychodziło się doń nie po to, by o

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Nowa epoka gwiazd

Źródło:

Materiał nadesłany

Nowy Świat

Autor:

KAT

Data:

17.02.1992

Realizacje repertuarowe