EN

13.04.2010 Wersja do druku

Szukając własnych korzeni

Pokolenie dzisiejszych czterdziestolatków, Warlikowskiego i Jarzynę, nazwano ojcobójcami. Zbuntowali się przeciwko starszym generacjom i tradycji. Podjęli nowe społeczne i obyczajowe problemy. Młodzi reżyserzy podejmują w spektaklach problem naszej tożsamości - o twórcach, którzy mieli pokazać swoje spektakle na Warszawskich Spotkaniach Teatralnych pisze Jacek Cieślak w Rzeczpospolitej.

- Kim jesteś? - pytają Leszczuka bohaterowie wałbrzyskich "Opętanych" [na zdjęciu]. Główna postać spektaklu ma niejasną biografię i korzenie. Przedstawienie wyreżyserował Krzysztof Garbaczewski, adaptując napisaną przez Gombrowicza kryminalną powieść w odcinkach. Zwyczajność Konrada Ten młody reżyser, asystent Krystiana Lupy przy "Factory 2", zdaje się wyczuwać, że duża część ludzi, którzy weszli w dorosłe życie po odzyskaniu niepodległości, nie potrafi się do końca utożsamić z żadną z dwóch wersji polskiej historii: niepodległościową czy peerelowską. Bo albo kwitnie kult Polski szlacheckiej, AK-owskiej, ofiar stalinowskich i bohaterów "Solidarności", albo bezkrytyczna pochwała PRL. Tymczasem życie udowadnia, że żadna z tych wizji nie tłumaczy polskich losów ostatecznie. Dla dojrzewających przed 1989 r. opowiedzenie się po jednej ze stron historycznego sporu było sprawą świadomego wyboru. Ci, którzy nie doświadczyli

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Szukając własnych korzeni

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita online

Autor:

Jacek Cieślak

Data:

13.04.2010