Wszystkie największe dzieła Stanisława Wyspiańskiego doczekały się realizacji w Teatrze Śląskim, niektóre nawet kilkakrotnie. Prócz jednego - "Akropolis". W niedzielę 9 maja po raz pierwszy w historii śląskiej sceny odbędzie się premiera owego słynnego dramatu. Dopełni się jakby niepisane zobowiązanie wobec patrona Teatru. "Akropolis" jest sztuką bardzo rzadko wystawianą, począwszy od prapremiery w listopadzie 1926 roku w Krakowie, miało miejsce raptem 7- 8 inscenizacji. Najsłynniejsze to m. in. pierwsza powojenna Kazimierza Dejmka w Teatrze Nowym w Łodzi w 1959 roku, w 1962 Grotowskiego i Szajny w Teatrze "13 Rzędów" w Opolu i w 1966 r. w Teatrze Rapsodycznym w Krakowie w reż. Mieczysława Kotlarczyka. Ta ostatnia realizacja jest o tyle ciekawa, że muzykę pisał do niej Zygmunt Konieczny, wówczas młody kompozytor. Teraz po 33 latach jego kompozycja powtórnie ilustrować będzie "Akropolis" w reżyserii Bogdana Toszy i scenografii Aleksandry Semenowicz