EN

30.01.1983 Wersja do druku

Drugi zakręt

Przeglądam na nowo teksty niektórych dramatów Jana Geneta (odbyła się niedawno w Warszawie polska prapremiera jego dramatów, bardzo późno, bo po 22 latach). Przeglądam i uśmiecham się. Pierwszy raz czytałam zupełnie inaczej: z autentycznym przejęciem, ze zrozumieniem problematyki, podziwem dla kunsztu dramaturga. Dziś - niestety - okazuje się, że wiele literackich wersji (częściowo i Genetowska) problemu "absurdalności egzystencji ludzkiej w ogóle" rozwesela mnie raczej, coś tak jak modernistyczne wersje "nagiej duszy" i "prachuci". A przecież ani Genet, ani inni, zbliżeni trochę do niego pisarze zachodniego kręgu, obiektywnie wcale nie stracili na wartości. Egzystencjalistyczny outsider czy everyman pozostali nadal nosicielami jak najbardziej prawdziwych ogólnoludzkich niepokojów, związanych z szukaniem sensu życia człowieka, z widzeniem właśnie tragizmu egzystencji w ogóle. W dodatku sprawy te ujęte są przez wspomnianych pisarzy w sposób zindywi

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Drugi zakręt

Źródło:

Materiał nadesłany

Poglądy nr 5

Autor:

Renata Prawdzic

Data:

30.01.1983

Realizacje repertuarowe