EN

30.03.2010 Wersja do druku

Refleksyjny spektakl familijny

"Przyjazne dusze" w reż. Stefana Szaciłowskiego w Teatrze Polskim w Szczecinie. Pisze Anna Łukaszuk w Gazecie Wyborczej - Szczecin.

Dom pod Londynem. Na kanapie siedzi mężczyzna - Jack, pisarz powieści kryminalnych (świetny Zbigniew Filary). Dookoła chodzi bezustannie, paplając, jego żona Susie (Małgorzata Iwańska). Z pozoru codzienna sytuacja. Dopiero po chwili dowiadujemy, się, że bohaterowie są duchami. Zginęli tragicznie (...) nie zostali wpuszczeni do raju, ponieważ pisarz jest ateistą. Wrócili więc do swojego starego domu, gdzie nie mają nic do roboty. Sytuacja zmienia się, kiedy w domu pojawia się młoda para - Simon (Marek Żerański) i Marry Webster (Sylwia Różycka). On początkujący pisarz, ona spodziewająca się dziecka żona (...) Początkowo duchy nie są zadowolone, że ktoś zakłóci ich spokój. Jednak z czasem zaczynają kochać rodzicielską miłością swoich lokatorów i postanawiają im pomóc. Dzięki temu sami się zmieniają (...) W kulminacyjnej scenie, kiedy Mary rodzi dziecko, pisarz zaczyna się modlić. Dzięki temu oboje zyskują bilet do królestwa niebie

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Refleksyjny spektakl familijny

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Szczecin nr 75 online

Autor:

Anna Łukaszuk

Data:

30.03.2010

Realizacje repertuarowe