EN

26.03.2010 Wersja do druku

Naftalina

"Pułapka" w reż. Gabriela Gietzky'ego w Teatrze Współczesnym we Wrocławiu. Pisze Leszek Pułka w Dzienniku Gazecie Prawnej - dodatku Kultura.

Fatalne role, szeleszczące papierem dialogi Różewicza, dziwaczna ścieżka dźwiękowa i widzowie zamknięci w tiulowym sześcianie niczym muchy w pułapce - tyle pokazał Gabriel Gietzky na scenie Wrocławskiego Teatru Współczesnego. W planie ogólnym "Pułapka" jest traktatem na temat artysty niespełnionego, z domysłem biografii Franza Kafki w tle. W tradycji teatralnej sztuka Tadeusza Różewicza ma dwa wyraziste odniesienia - prapremierową inscenizację Kazimierza Brauna oraz realizację Jerzego Jarockiego z ciekawą rolą Włodzimierza Pressa w latach 90. ubiegłego wieku. Braun wystawił spektakl inteligencki, Jarocki - mroczny thriller. Oba fascynowały obrazami i dźwiękami. Gietzky miał zatem z czym się zmagać. Przez kilka pierwszych minut wydawało się, że młody reżyser znalazł pomysł. Skonstruował dwóch Franzów (Bartosz Woźniak). Pierwszy jest młodym cynikiem, drugi neurotycznym pisarzem. Pierwszy prowadzi grę z ojcem tyranem. Uwodzi kobiety, któr

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Naftalina

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Gazeta Prawna nr 60 - dodatek Kultura

Autor:

Leszek Pułka

Data:

26.03.2010

Realizacje repertuarowe