W sobotniej premierze Teatru Muzycznego w Gdyni - musicalu "Dracula" - główną rolę będą grać Andrzej Kostrzewski i na zmianę Tomasz Więcek.

Andrzej Kostrzewski jest absolwentem łódzkiej Akademii Muzycznej i solistą tamtejszego Teatru Wielkiego. Z łatwością i doskonałymi efektami odnajduje się w repertuarze operowym, operetkowym, jak też musicalowym. Jego kreacje charakteryzuje wyrazistość, znakomite aktorstwo i wysoki poziom wokalny. Tu nas szczególniej interesują kreacje musicalowe. To m.in. tytułowe role w "Człowieku z La Manchy", "Zorbie", "My Fair Lady" (Higgins) i "Cats" (Kot Nestor). Pytany jak widzi się w tej roli, jak widzi swego bohatera, Andrzej Kostrzewski powołał się na swój dorobek musicalowy, zwłaszcza w "Człowieku z La Manchy". Przecież to postać komediowa? A tu - okrutnik i terrorysta. - Dracula nie jest jednoznacznie zły, nienawistny. W końcu sam staje się postacią tragiczną. Jego charakter zmienia się podczas spektaklu. Muszę to oddać nie tylko śpiewem, ale też grą aktorską. Sądzę, że podołam.