Historya lubi się powtarzać, dlatego Piotr {#os#705}Cieplak{/#} wystawił "Historyę o chwalebnym Zmartwychwstaniu Pańskim" w 30 lat (lepiej późno niż wcale) po tym, jak zrobił to Kazimierz Dejmek. Historia lubi się powtarzać, dlatego pojechawszy z "Historya..." na Konfrontacje Teatralne Klasyka Polska do Opola, Piotr Cieplak odniósł tam swój drugi już wielki sukces (pierwszy - w 1991 roku za "Żołnierza Królowej Madagaskaru"). Mówi się, że odczytał dzieło Mikołaja z Wilkowiecka w sposób kongenialny. - Wszystko dlatego, ze złamałem zasady wystawiania utworów staropolskich, które ustalił i na które miał jakby copyright Kazimierz Dejmek - tłumaczy autor. - Nasz obecny minister pochylał się nad tymi dziełami jak nad archaicznymi, egzotycznymi zabytkami literatury, od dawna nie należącymi do współczesnego świata. Tymczasem ja potraktowałem "Historyę" inaczej. Ponieważ sam Mikołaj z Wilkowiecka stworzył, jak na swe czasy, utwór su
Tytuł oryginalny
Złamałem zasady Dejmka - mówi Piotr Cieplak
Źródło:
Materiał nadesłany
Kurier Polski Nr 107