EN

7.05.1993 Wersja do druku

Kubuś, a nowe oświecenie

Powiastkę filozoficzną "Jacques le Fataliste et son Maitre" Denis Diderot napisał w 1773 r. Pan ze swoim sługa, niezmordowanym gawędziarzem, wędrują "znikąd donikąd", czas konnej podróży skracając sobie smakowitymi opowieściami spod znaku Amora. Nad fenomenem wiecznej aktualności i popularności Kubusiowych opowieści łamie już sobie głowę kilka pokoleń filozofów i twórców. Edmund de Goncourt odnotował w 1886 r., iż wielką oryginalnością Diderota jest to, że umiał do poważnej prozy wprowadzić żywość, werwę, błyskotliwość, nieco bezładu, zgiełk gorączkowego życia i - przede wszystkim - zajmujące, tchnące autentycznością rozmowy. O tym, że owo cechujące prozę Diderota dygresyjne rozpasanie słowa jest niezwykle sceniczne, przekonał nas już Witold Zatorski, twórca jednej z najsłynniejszych, odkrywczych adaptacji i inscenizacji "Kubusia" w Teatrze Nowym w Łodzi (1974 r.) i Teatrze Dramatycznym m. st. Warszawy (1976 r.), gdzie też, wg

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Kubuś, a nowe oświecenie

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczposplita nr 105

Autor:

Janusz R. Kowalczyk

Data:

07.05.1993

Realizacje repertuarowe