Jednoaktówki rosyjskiego dramatopisarza zajmują ważne miejsce w jego twórczości. Bawią, ale jednocześnie zmuszają do refleksji.
"Niedźwiedź" i "Oświadczyny" to dwie historie miłosne mające wspólny mianownik - oświadczyny. Zestawiono je jednak na zasadzie kontrastu. Pokazują jak rodzi się miłość i jakie emocje może wywoływać w człowieku. W pierwszej z nich główny bohater przyjeżdża do majątku wdowy, by odebrać dług zaciągnięty przez jej zmarłego męża. Los płata jednak mu figla - zakochuje się we wdowie, a dług idzie w niepamięć. W "Oświadczynach" sytuacja jest odwrotna. Bohater przybywa, aby oświadczyć się pannie Natalii. Niestety. Wybucha spór o prawo własności do pobliskiej łąki. Pojedynek na argumenty zmienia się w wielką kłótnię. Czy awantura stanie na przeszkodzie planom małżeńskim? Trzecia jednoaktówka, zatytułowana "Jubileusz" opowiada o zbliżającej się rocznicy banku. Jeden z urzędników pracuje nad przygotowaniem sprawozdania do uroczystego przemówienia. Wciąż ktoś mu w tym przeszkadza: prezes banku, jego żona oraz wdowa