EN

24.11.1994 Wersja do druku

Wieczory z Krystyną Jandą

Dwa interesujące wieczory teatralne zafundowali nam organizatorzy "VIII Spotkań ze Sztuką". Krystyna {#os#305}Janda{/#} - gość szczecińskiej publiczności - pokazała nam to, o co w teatrze najtrudniej. Osiągnęła sukces, skupiając uwagę widzów na zwykłej, banalnej historii z życia współczesnych kobiet - sama na scenie, zdyscyplinowana, pasjonująca w opowieści o małych i wielkich dramatach Moniki ("Kobieta zawiedziona") i Shirley ("{#re#5854}Shirley Valentine{/#}"). Pamiętnik to ciekawa rzecz To, co się w nim przemilcza jest ważniejsze od tego, co się w nim zapisuje - rozpoczęła intymne zwierzenia Monika. W czasie ponad dwugodzinnego monodramu obserwowaliśmy jak cierpienie pokonuje godność i pustoszy psychikę 44-letniej kobiety, zdradzanej ,,na oczach" wszystkich i porzucanej stopniowo, boleśnie przez tego jedynego. Janda pozwoliła swej bohaterce mówić o najdelikatniejszych, zranionych kobiecych uczuciach spokojnie, z dystansem... Jednak za parawan

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Szczeciński nr 272

Autor:

Waldemar Cieślak

Data:

24.11.1994

Realizacje repertuarowe