EN

14.03.1999 Wersja do druku

Rozkład Powszechny

Powrót Odysa do ojczyzny opisany przez Wyspiańskiego jest jedną z najbardziej pesymistycznych wersji mitu.
Niebohaterską, pozbawioną przejawów duchowej szlachetności, mroczną wizją dziejów cywilizacji europejskiej. Krystian Lupa w swej inscenizacji wydobywa całe okrucieństwo "Powrotu Odysa", dokonując po raz kolejny drastycznego negliżu naszej dzisiejszej kondycji duchowej. Bo "ludzie to świnie", jak mówi Eumej - pastuch. Nie można w nich pokładać wiary, nadziei ani miłości. A jak nie w ludziach, to w kim?

Zaczyna się pod murami zamku, w jakiejś zonie niczyjej. Trudno powiedzieć, czy to dom możnego pana, czy więzienie. Czworokątna wieżyczka równie dobrze może być basztą zamkową, jak wieżyczką strażnika. Mury są odpychająco szare, upstrzone napisami i wulgarnymi rysunkami. Pod nimi walają się śmieci. To miejsce gdzieś na krańcach cywilizacji, przestrzeń już poza jej granicami. Jak się jednak za chwilę okaże, ci, którzy żyją wewnątrz są jeszcze gorszym rodzajem śmieci niż odpady, które wyrzucają za mur: "młódź, którą prawo z ziem bliskich wydala, którzy przed sznurem zbiegli - morderce, łotrzyki". Wśród nich Telemak i Penelopa, która z niewiadomych przyczyn przyzwala na cały niegodny proceder. Ale na razie jesteśmy poza murami. Z zewnątrz widać tylko migoczący płomień i słychać upojną muzykę, wciągającą swym południowym brzmieniem w powolny trans. Możemy się jeszcze łudzić, że tam, wewnątrz murów, odbywa się jakiś tajemn

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Rozkład Powszechny

Źródło:

Materiał nadesłany

tygodnik Powszechny nr 11

Autor:

Piotr Gruszczyński

Data:

14.03.1999

Realizacje repertuarowe