Rozmowa z Barbarą Sass, reżyserką "Idioty" Fiodora Dostojewskiego
- Adaptacja tak wielowątkowej powieści jak "Idiota" Dostojewskiego zmusza do bardzo trudnych, a zarazem wyrazistych wyborów: postaci, tematów i konfliktów. Które z nich uznała Pani za najistotniejsze? - Główny konflikt rozgrywa się pomiędzy czwórką bohaterów: Myszkinem, Ragożynem, Agłają i Nastazją. To oni uwikłani są w konfigurację triumfów i klęsk. Ale, jak to u wielkich pisarzy buwa, nie byłoby tego wątku dramatycznego, gdyby nie istniała wokół protagonistów bogata galeria postaci, które są papierkiem lakmusowym zachowań i dramatów głównych bohaterów. Stąd też postanowiłam, ni chcąc zubożyć myśli Dostojewskiego, przygotować przedstawienie panoramiczne, w którym uniwersum pisarza w sposób nie dosłowny, ale bardzo konkretny przekłada się na problemy współczesnego świata. Osią dramatu, którą budujemy na scenie, jest konflikt pomiędzy księciem Myszkinem i resztą świata. Myszkin, który chce naśladować Chrystusa, chce być cz