EN

8.03.2010 Wersja do druku

Rzym. Dozorczyni przegania występujących artystów

Minister kultury Włoch Sandro Bondi w liście do rosyjskich artystów przeprosił
za incydent, do jakiego doszło podczas ich niedawnego koncertu w rzymskim Panteonie. Występ arogancko przerwała dozorczyni tłumacząc, że minęła godzina zamknięcia zabytku.

Rozpowszechnione w sobotę w Internecie nagranie skandalu w Panteonie wywołało falę protestów i komentarzy na temat karygodnego braku dobrych manier ze strony osób zatrudnionych w obiektach kultury. Do incydentu doszło podczas koncertu rosyjskiego zespołu kameralnego, który w pięknej scenerii antycznego zabytku wykonywał muzykę Antonio Vivaldiego. Tuż przed ostatnim utworem, na 4 minuty przed planowanym zakończeniem koncertu, na scenę weszła kobieta, która ogłosiła, że minęła godzina 18.00, czyli pora zamknięcia. Nie było zgody na przedłużenie otwarcia Panteonu ze strony urzędu ochrony zabytków w Wiecznym Mieście - oświadczyła, po czym stanowczo nakazała przerwać koncert. Artyści stali skonsternowani nie wiedząc co się dzieje. Muzycy i śpiewaczki byli gotowi występować dalej i dlatego nie schodzili ze sceny. Jednak dozorczyni, wspomagana przez inną osobę z personelu, kategorycznie - mimo pełnych oburzenia okrzyków widowni "Hańba!" i "

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

PAP

Autor:

Sylwia Wysocka

Data:

08.03.2010

Wątki tematyczne